Swego czasu kupiłem na aukcji uszkodzony modulator MP-2 do CPC.
Nie miał transformatora, a na płytce było widać ślady małego pożaru.
Przez chwilę myślałem, żeby odbudować oryginał (w załączniku zdjęcie tego sprawnego), ale ponieważ jeden sprawny już mam, to ten uszkodzony postanowiłem nieco ulepszyć.
Transformator
Najlepiej pasujący rozmiarami i parametrami to polski TS 25/25. Napięcie wtórne 13V przy obciążeniu 3A.
Trafo jest przystosowane do przykręcenia, a rozstaw otworów idealnie pasuje do oryginalnej obudowy.
Niestety nie wszystko jest takie proste, bo zamontowanie go w takim stanie nie pozwoli zamknąć obudowy MP-2.
Trzeba odkręcić śruby z rdzenia transformatora, zdjąć podkładki, a górną część karkasu ostrożnie obciąć po kawałku, żeby nie uszkodzić uzwojeń. (zdjęcie w ząłączeniu)
Uzwojenie pierwotne zabezpieczone jest bezpiecznikiem polimerowym 300 mA. Teoretycznie nie będzie potrzeby, żeby go kiedykolwiek wymieniać.
Zasilanie
Jako zasilanie +5 V wykorzystałem gotowy moduł zasilacza impulsowego o wydajności 3A AVT 1667 (został mi po testach zasilania do Harlequina Rev D).
Dodatkowo do wyjścia prostownika modułu dołączyłem zwykły stabilizator szeregowy 7812 w standardowym układzie (na dołączonym schemacie nie ma narysowanych kondensatorów filtrujących). Do stabilizatora przykręciłem na wszelki wypadek kawałek aluminiowej blachy mimo, że dużego obciążenia raczej na tym napięciu nie będzie.
SCART
Skoro już poprawiać, to zamiast modulatora wyprowadziłem od razu sygnał RGB na wtyczkę SCART.
Dodatkowo zrobiony jest dzielnik napięcia do zasilenia sygnałów SWITCH i BLNK, aby monitor sam przechodził we właściwy tryb pracy po podłączeniu wtyczki.
Rezystory podłączone na "pająka" (na załączonym zdjęciu).
Przy okazji wyprowadziłem też sygnał audio.
I gotowe.
Transformator ciasno pasuje do obudowy, więc przy składaniu obudowy trzeba z nim na początku trochę "ponegocjować"
Ostatecznie po kilku przymiarkach i podcięciach całość się zamyka bez oporów.
