Cześć Forumowicze!
Dziękuję za przyjęcie do grona Spectromaniaków.
Dla mnie ZX Spectrum był nieosiągalnym marzeniem z dzieciństwa - podsycanym pasjonującą lekturą BAJTKA.
Później był kontakt z różnymi sprzętami u kolegów: ZX Spectrum, Timex, ATARI 800XL i C64.
Następnie był własny C64, a zaraz później migracja do krainy PCtów.
Ale jednak to ZX SPECTRUM to był ten PIERWSZY.
A teraz, na fali nostalgii, zakupiłem zestaw HARLEQUINa i nie dalej jak wczoraj zakończyłem z sukcesem żmudny proces lutowania.
Maszyna pięknie ruszyła, bez żadnych poprawek.
Teraz będę się wgryzać w forumowe tematy