Od kilku tygodni oglądam 5ą już serię "The 100" i jakoś się nie wciągam, a losy bohaterów są mi obojętne.
Może przez to że przegapiłem 4ą serię i trochę się gubię wśród nowych postaci.
Nie czaję czemu tak zmieniają sojusze i cele do których dążą.
Ale oglądam też 3ią serię "Humans" początek był nijaki, ale teraz jest świetna.
Każdy odcinek to nowe emocje i niecierpliwe czekanie na następny.
Czy są wśród was tacy co też je śledzą? Jak się wam podobają?