No chyba że jesteś autorem tego projektu i przetestowałeś go w setkach takich urządzeń ... może to stąd takie przekonanie o mitach i bajkach jakie rzekomo opisuję.
Tej konstrukcji nie jestem autorem, to konstrukcja ZDZ, też nie ma dławika na zasilaniu, to samo dotyczy zegarów produkowanych przez Vicomed.
Produkowałem takie zegary w latach 80/90, na początku MC1201(MZ-01), krótko MZ-04 (bardzo wadliwe moduły) - CEMI próbowała sił z łączenie modułów struktur na laminacie - pękały połączenia szycia struktura a podłoże (ścieżki).
M.in dlatego były problemy z polskim modułem LED w zegarkach Warel; były nawet wyprodukowane polskie moduły poczwórnych wyświetlaczy LED na podłożu ceramicznym, które stały na kulkach.
Jakiś czas MC1204, od roku 86/87, MC1206 a na samym końcu powstał zegar LED dużo nowocześniejszy na bazie procesora 80C39 z melodyjkami.
Dławika (w MC1206) nie stosowałem nigdzie a zasilacz był w różnych wersjach m.in na UL1901, który jest regulatorem obrotów silnika, a stał się stabilizatorem zasilania. O stabilizatorach LM7809 w obudowie TO-220 można było zapomnieć.