A mnie się wydawało ...

[KWF]

... Na pewnym etapie zacząłem się martwić, że może to jakaś choroba, ale teraz już wiem, że po prostu jestem INWESTOREM. Przez duże I

Raczej zmartwię Ciebie. Nie jesteś "inwestorem", a masz niezdiagnozowane zbieractwo elektrozłomu Witaj wśród niezdiagnozowanych

[paroos]

Jestem prawie pewien, że przyjdzie moment, kiedy dość nagle ta wartość stanie się wirtualna.
Na tyle nagle, że nikt z nas nie zdąży na to zareagować.
Tak jak z przykładem 'kolekcjonowania', który już na forum ktoś kiedyś podawał, amerykańskich przenośnych radyjek.
To samo pewnie niedługo spotka (albo już spotkało) zbieraczy patefonów.

Przyjdzie niespodziewanie moment, że nikt nie będzie chciał już tego kupować, bo świat pójdzie do przodu.
A wszyscy którzy będą mieli do nich sentyment, albo będą się już o nie potykać w swoich archeo, albo nie będzie ich już z nami.
Dlatego ja traktuję takie zakupy tak samo, jak inni zakup butów za 1k czy butelki wina za 2k. Ma im sprawić przyjemność, ale nigdy się nie zwróci.

[FOYM]

Dotyczy to nie tylko komputerów retro. Wartość towarów zależy wyłącznie od obecności popytu. Kiedy nadejdzie nuklearna zima, najpiękniejsze diamenty i największe sztabki złota będą nic nie warte 

[tomi]

Kiedy nadejdzie nuklearna zima, najpiękniejsze diamenty i największe sztabki złota będą nic nie warte 

 "Don’t hit me with them negative waves. Have a little faith, baby."

[damik]

Jestem prawie pewien, że przyjdzie moment, kiedy dość nagle ta wartość stanie się wirtualna.
Na tyle nagle, że nikt z nas nie zdąży na to zareagować.
Tak jak z przykładem 'kolekcjonowania', który już na forum ktoś kiedyś podawał, amerykańskich przenośnych radyjek.
To samo pewnie niedługo spotka (albo już spotkało) zbieraczy patefonów.

Miejmy tylko nadzieję że trend będzie podobny jak w przypadku zbieraczy starych amerykańskich samochodów.