U mnie sprawa się trochę rypła :/
W sumie nadal mogę jechać, ale niestety z "mojej" ekipy nikt nie został, a podróż w pojedynkę to dla mnie zbyt wysoki koszt. Jakby się znaleźli ewentualni chętni z Dolnego Śląska to jestem w stanie zabrać nawet 3-4 osoby (nawet ze sprzętem!). Spore auto kombi, w LPG - więc podróż ostatecznie nie droga. Podjadę/odwiozę pod dom.
Jechałbym z Lubania (blisko trójstyku granicznego z Niemcami i Czechami - koło Zgorzelca) w piątek rano, aby zajechać na wieczór. Jeżeli komuś po drodze i by reflektował, proszę o kontakt w temacie, albo od razu na PW.