Tajemnica pierdzenia rozwikłana.
Do tej pory chyba nigdzie nie było wzmianki o tym, że pacjent posiada ULA plus rev.1.
Dwie sprawy.
Wcześniej myślałem, że problem z obrazem na moim monitorze to wina wyeksploatowanego kabla, bo u właściciela jest w porządku. Ale jednak nie.
Zabrałem szaraka na konsultacje do zaxona, no bo kto będzie wiedział o ULA plus więcej niż on.
Wgrane nowe oprogramowanie, usunięte dwa zimne luty i obraz jest jakby stabilniejszy, a przy okazji brak przypadkowych zwisów.
Wracając do pierdzenia. ULA plus ma wbudowany TurboSound, który koliduje z wbudowanym AY-kiem.
Mało tego, ULA wycisza AY, więc słychać bardzo cichy dźwięk z wydatnym .... pierdzeniem.
Na ULA plus trafiła zworka, która wraz z nowym firmware pozwala wyłączyć TurboSound i cieszyć się czystym dźwiękiem z AmpY.
Dokończymy testy i idziemy coś zjeść.