Obraz byl z RGB, nawet niezly, lekkie "odbicia " kolo liter bylo widac ale zanim zdazylem aparat zlapac to zdechlo. CO ciekawe, zostawilem go na godzine, podlaczylem i zaskoczyl na pare sekund i znowu zdechl. No nic, zamowilem drugi, w piatek przyjdzie to zobacze .
Gryzor, podlaczalem przez orginalny kabel z diodami, rezystorami itp...
Ogolnie to dosyc zaawansowany sprzet a przynajmniej sporo ma w srodku