Autor Wątek: Subiektywna przyczyna upadku Elwro  (Przeczytany 10575 razy)

pgru

  • *****
  • Wiadomości: 638
Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« dnia: 2017.10.06, 12:01:33 »
Moim zdaniem upadek Elwro nastąpił wcześniej, nie z jakiś powodów działań trzecich.

Cały ich problem polegał na tym, że komputery robili niemalże ręcznie lub jak to nazywali wówczas czasem "półautomatycznie". Coś co sprawdzało się przy produkcji komputerów w rodzaju Odra, Riad nie miało racji bytu przy masowej produkcji mikrokomputerów. Niestety podobno oni zamiast pójść po środki na roboty mające zautomatyzować i obniżyć koszty produkcji woleli podobno w latach 80 oczekiwać wprowadzenia ceł na komputery importowane. Nawet gdyby wprowadzenie ceł się udało to nie byli w stanie zaspokoić popytu. Dobrym przykładem było Elwro 800 Jr - gwarantowane zamówienie, miało być 10000 sztuk rocznie a wszyscy się zgadzają chyba, że nie było więcej niż 20000. Samych Atari, które były dość drogimi komputerami Polacy w Pewexach kupili podobno 100000 sztuk.

Sam Elwro 804 nie był złym pomysłem - vide na wschodzie sprzedawano różne Spectrumopodobne w latach 90. Tym bardziej, że chyba się do tego szykowano, bo jest dyskietka z CP/J który komunikuje się częściowo cyrylicą.  Nawet do ponad połowy lat 90 Polacy używali głównie 8bitowców i Amig więc można było szykować kolejne "kompabitylne" komputery. Zresztą przy automatycznej produkcji 801AT, który mógłby mieć procesor chyba nawet z NRD  mógłby być tanim komputerem.

SAJ

  • *****
  • Wiadomości: 1484
  • Miejsce pobytu:
    Terra Prime
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #1 dnia: 2017.10.06, 12:10:40 »
Mysle, ze przyczyn bylo wiecej, chocby nawet to, ze po prywatyzacji, nikt na prawde nie mial na tyle doswiadczenia czy nawet wiedzy na temat jak pociagnac to dalej. Gdyby to bylo polskie i na polska kieszen to i rynek by sie znalazl, bo nie czarujmy sie w 1990r w wielu domach dopiero pojawialy sie odtwarzacze z mozliwoscia nagrywania a o komputerze mozna bylo tylko pomarzyc, bo w pewexie wciaz byly tylko za bony.

Tak na marginesie to mam kontakt i z Jarogniewem i Edwinem, takze jeszcze Elwro nie zginelo..

Poza tym Marcin wyglada na to, ze robi dosc sporo dobrej roboty zbierajac to wszystjko do kupy.

Pozdro.

zaxon

  • *****
  • Wiadomości: 4693
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #2 dnia: 2017.10.06, 12:40:22 »
W latach 80 wydajny przemysł w PRL  miał problemy z dostarczeniem sznurka do snopowiązałek i papieru toaletowego w wystarczającej ilosci  a co tu dopiero mowic o produkcji pamięci czy procesorow.  :D  Wszystko trzeba było sprowadzac za ciezkie dewizy z zachodu.  A w latach 90, coz , w kazdym komisie komputerowym czy jeszcze istniejącym Pewexie mozna było kupic o niebo lepsze maszyny, z bogatą biblioteką oprogramowania .
Siedem kilo smalcu,gesich jajek kopa,zeby moc to polknac tegiego trza chlopa. GG 3456993

SAJ

  • *****
  • Wiadomości: 1484
  • Miejsce pobytu:
    Terra Prime
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #3 dnia: 2017.10.06, 13:01:28 »
Tak z czystej pamieci, pod koniec moich gieldowych szalenstw ceny wygladaly mniej wiecej tak:

Atari XE/XL okolo 2 miliony - do 2.300 w zaleznosci czy od razu z turbo czy nie.
C64 Podobnie jak atari. tylko black box vs Final3/ActionReplay mogl troche zawazyc.
Amigi 500 bylo po okolo 4.5 miliona do 6 milionow, w zaleznosci od ilosci "czystych" dyskietek dolaczonych do zestawu i oczywiscie czy modulator i dodatkowe pol mega bylo potrzebne czy nie.
Amigi 1200 chodzily od 8.5 miliona do 11 w wersji hdd. Wielkosc dysku mocno wplywala na cene.
Atari ST pomiedzy Amiga 500 a 1200. Te znowu mialy popyt glownie wsrod muzykow, aczkolwiek STfm pojawialy sie raz od czasu.

Teraz oprocz tego np C64 ze stacja dyskow wychodzilo nie wiele mniej niz amiga 500, a ludzie mimo to wciaz kupowali.

Mysle, ze gdyby pojawil sie dopracowany i stabilny (niepsujacy sie)  Elwro tylko za "poltora banki" zamiast dwoch, to mogloby to zaapelowac, ale czy byla na to szansa, zeby przyjaciele ze wschodu, co nam tak mocno wtedy pomagali, pomogli rowniez w dostarczeniu odpowiedniej ilosci podrobek elementow intela po rozsadnej jak na polske wtedy cenie ?

do tego potzrebny by byl ktos, kto wiedzial jak pociagnac duzy interes.

Pozdro.

zaxon

  • *****
  • Wiadomości: 4693
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #4 dnia: 2017.10.06, 13:17:16 »
A ja mysle ze kazdy by wolał dołożyc i kupic prawdziwy zachodni komputer a nie polski złom na ruskich czesciach bez oprogramowania (gier) .
Siedem kilo smalcu,gesich jajek kopa,zeby moc to polknac tegiego trza chlopa. GG 3456993

SAJ

  • *****
  • Wiadomości: 1484
  • Miejsce pobytu:
    Terra Prime
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #5 dnia: 2017.10.06, 13:56:36 »
Pewnie, ze kazdy by wolal.
To na pewno :)

RafalM

  • *****
  • Wiadomości: 1133
  • Miejsce pobytu:
    Sulejówek
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #6 dnia: 2017.10.06, 15:47:43 »
Powiedziałbym że zbiegło się parę rzeczy naraz:

- jak już powiedziano mieli małą automatyzację, robili ręcznie więc powoli

- zdarzało im się robić tandetę, coś kojarzę że z produkowanych Juniorów na starcie 25% było do naprawy

- mieli dostawców z krajów socjalistycznych, po 1990 roku te łańcuchy dostaw się chyba wszystkie posypały

- około 1990 roku na rynek elektroniki weszli na poważnie Chińczycy. Ceny sprzętu ostro poleciały w dół i
  chociaż Polacy mieli w pogardzie chińszczyznę to i tak było to pewnie często lepszej jakości niż Elwro które
  w starciu z chińską produkcją było bez szans

- przypuszczam że Elwro wszystko robiło nie posiadając patentów, nie słyszałem i nie wierzę by coś płacili
  Sinclairowi za Juniora. W czasach komuny takie coś takiego mogło przejść, później jak staliśmy się częścią
  kapitalistycznego świata to już gorzej

- no i zawalili ludzie, zarówno kierownictwo które nie miało sensownej wizji rozwoju jak i szeregowi pracownicy
  którzy myśleli w kategoriach "daj" a nie "co ja mógłbym zrobić"

Gryzor

  • *****
  • Wiadomości: 2010
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #7 dnia: 2017.10.06, 16:20:33 »
W tym czasie Polske zalewaly juz tanie PCty z Tajwanu. Dodatkowo bez technologii i komponentow produkcja byla skazana na porazke.
W efekcie nie mielismy wlasnych komputerow, ale kazdy Polak mogl nabyc tanioche noname ze wschodu.

KWF

  • *****
  • Wiadomości: 6838
  • Miejsce pobytu:
    trzecia planeta od Słońca
  • "I co ja robię tu, u-u, co Ty tutaj robisz ..."
    • PCBway
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #8 dnia: 2017.10.06, 16:34:58 »
Nie taka, znowu tanioche. Polskim standardem było XT z max CGA,na 8086, 286 było w cenie samochodu, a zgnily zachód bawił się 386 jako entry-level.
KWF
-----
R Tape loading error 0:1
Moje zabawki: https://github.com/McKlaud76

MCbx

  • ***
  • Wiadomości: 111
  • Miejsce pobytu:
    Polska
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #9 dnia: 2017.10.06, 16:42:00 »
W Elwro również nie mieli technologii - pierwszą płytę do 801AT robili na 2-stronnym laminacie kombinując ile się dało, żeby to wszystko tam weszło, a Tajwan robił płytki wielowarstwowe.

nietoperz

  • ****
  • Wiadomości: 400
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #10 dnia: 2017.10.06, 16:52:41 »
Standardem to był Hercules (z EPROMEM z Mazovią) i szybko VGA (~'93 u mnie). 286 (bez HDD) w 90/91 to były dwie pensje informatyka z państwowej (jeszcze) firmy. XT w Polsce w 1987r obsługiwały sporo PGR-ów (ale to był zdecydowanie wyjątek), oprogramowanie dla nich było pisane w GWbasicu przez państwową firmę w Opolu. Już wtedy nikt nie myślał o korzystaniu z polskich rozwiązań (pamiętam wielki pokój zawalony takimi Elwro jak biurko na dyskietki 8". Elwro 500/800???)

pgru

  • *****
  • Wiadomości: 638
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #11 dnia: 2017.10.06, 18:26:31 »
Ciekawie przeczytać Wasze zdanie.
Dla porównania cen z giełdy Elwro 800 Junior miał kosztować podobno 250 000 złotych. Elwro 700 Solum, który był dziełem "racjonalizatorów" i przegrał konkurs miał w najtańszej wersji kosztować 100 000 złotych. Co do samych procesorów to przecież układy z takich CEMI pomogły nieźle w produkcji komputera Odra - radzieckie podobno nie spełniały wymagań, a czeskie często były wadliwe.

Zasadniczo wydaje mi się, że komputer zgodny, podobnie jak Elwro 800 Jr mógłby odnieść sukces. Owszem przy Elwro 800 Jr nie zapytano się o licencję na Pascala ;-), ale 801AT już miało podobno licencjonowane oprogramowanie. Zresztą w pewnym momencie były nawet rozmowy o produkcji 8 bitowego Atari w Polsce. Elwro mogłoby w teorii produkować go na licencji, bo mimo, że stracił pozycję głównego w Atari to w takim Meksyku był produkowany.

Owszem komputery z Polski miały "pod górkę" bo wszystko co zachodnie miało być lepsze. Ale przeciętny Polak(informatycy mieli trochę inaczej bo chyba naprawdę nieźle zarabiali, bo to były bardzo rzadkie umiejętności, a niektórzy jadąc na zachód wracali z komputerem za pracę) musiał także liczyć się z własnym budżetem.  Mógł chcieć mieć rozbudowaną Amigę z mocnym procesorem, ale rzeczywistość była taka, że było go co najwyżej stać na Atari i to często tylko z magnetofonem... Tutaj zgodne komputery jeśli byłyby tanie miałyby sens...

Inżynierowie z Elwro nieźle opanowali konstrukcję w przypadku 801AT tak, że nawet firmy z Polski były w stanie zrobić płytę główną. To dobry początek dla taniej produkcji masowej w automatycznej fabryce.

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #12 dnia: 2017.10.06, 20:45:25 »
20 000 rocznie?? - Podobno skończyło się na 9 000 i koniec.

Socjalistyczna mentalność (czy się stoi czy się leży...) zarówno u szefów, inżynierów jak i monterów, dawała radę w czasach gdy komputery były wielkie jak biurko i potrzebowały ich nieliczne instytucje po parę sztuk, ale nie w czasach gdy wybuchła rewolucja mikro-informatyczna i sukces liczyło się w milionach sztuk dostarczanych pod strzechy. Plajta to było najlepsze co mogli zrobić w tej nowej rzeczywistości.

Przedsiębiorcy którzy potrafili sprowadzić z zagranicy tańszy sprzęt niż dawało się zrobić na miejscu pojawili się bardzo szybko. A po paru latach tacy co potrafili zorganizować na miejscu tanią produkcje. W sumie i tak dobrze wyszło. Szkoda tylko że urzędnicy nie mieli bodźca by się zmienić równie szybko i rozwalili to czego nie rozumieli. Ale kiedyś już o tym pisaliśmy na innym wątku.
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

KWF

  • *****
  • Wiadomości: 6838
  • Miejsce pobytu:
    trzecia planeta od Słońca
  • "I co ja robię tu, u-u, co Ty tutaj robisz ..."
    • PCBway
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #13 dnia: 2017.10.06, 21:22:21 »
RWPG było dziwnym tworem, segmenacja podukcji, tak aby każde państwo zawsze było zależne od reszty, bo samo nie może nic. PCB możecie robić, podstawowe scalaki też, ale CPU będzie robiło NRD, pamięci Czechosłowacja, złącza w Rumunii, kabelki na Węgrzech, kontakrony w Bułgarii. A my do tego damy własną numerację wszystkiego, aby zgniły imperialistyczny zachód nie połapał się, że klonujemy jego rozwiązania. Do tego planowanie i sterowanie cetralne, 5-letnie plany produkcyjne aby wykazać 1000% normy przed następnym zjazdem jedynie słusznie panującej władzy.
KWF
-----
R Tape loading error 0:1
Moje zabawki: https://github.com/McKlaud76

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6666
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Subiektywna przyczyna upadku Elwro
« Odpowiedź #14 dnia: 2017.10.06, 22:07:45 »
Pamiętam taki wierszyk z podstawówki odnośnie RWPG

Rosja Wybrała Polaka Gierka
Gierek Podzielił Wszystko Równo
Rosji Wszystko, Polsce G---o

Tak to się u nas tłumaczyło RWPG :)
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma