Autor Wątek: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)  (Przeczytany 12963 razy)

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #15 dnia: 2018.07.02, 21:52:04 »
Jacek, Ty to wariat jesteś :)
Po polskich drogach z taką prędkością !

Kumpel jechał Volvo 340-tką 120km/h i mu chłop traktorem wyjechał przed maskę.
Trzy godziny go z tego Volvo wycinali, ale przeżył, tylko trochę obolały był.
Samochód na złom, za to tylna część traktora została na poboczu, zaś silnika szukali po polach :)

Chłop od traktora znalazł się na drugi dzień, u rodziny na drugiej wiosce, 15 km od miejsca zdarzenia.
W zeznaniach było, że nie pamięta, co się stało, tylko że mu traktor ukradli.
Dobrze, że byli świadkowie, którzy widzieli jak "nabąbiony" wsiadał na ten traktor.

Kumpel bujał się rok w sądach, zanim mu odszkodowanie wypłacono.
Naprawdę, szkoda życia.
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

zaxon

  • *****
  • Wiadomości: 4689
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #16 dnia: 2018.07.02, 21:55:45 »
A ze mną to nie było po polskich drogach, w sumie nawet paru wkurzonych Francuzów na skuterach nam swiatłami mrugało zeby im zjechać bo sie im po wsi wleczemy  :D
Siedem kilo smalcu,gesich jajek kopa,zeby moc to polknac tegiego trza chlopa. GG 3456993

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #17 dnia: 2018.07.02, 22:08:29 »
A, to co innego  ;D

To jak Jechałeś ze mną, to znowu w drugą stronę było - jazda emerycka. Chciałeś usnąć :)
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #18 dnia: 2018.07.02, 22:14:39 »
Kumpel jechał Volvo 340-tką 120km/h i mu chłop traktorem wyjechał przed maskę.
Trzy godziny go z tego Volvo wycinali, ale przeżył, tylko trochę obolały był.
Samochód na złom, za to tylna część traktora została na poboczu, zaś silnika szukali po polach :)

V340, czyli unowocześniony DAF66, to konstrukcja specyficzna, ale bardzo bezpieczna. Grube gazrurki w drzwiach (SIPS - Side Impact Protection System) tworzą wraz ze strefami zgniotu bardzo komfortową strefę w razie kolizji. Moje V340 niestety zjadła korozja... Koledze taki samochód uratował życie, gdy mu w środku nocy w W-wie wjechał Golf w drzwi kierowcy, przygniatając drugą stronę (drzwi pasażera) do latarni. Kumpel tylko się ze szkła otrzepał, choć autko na złom. Golf pozbył się całego przodu, tzn. silnik stał się samobieżny ;)
Co ciekawe, V340 miało w większości francuskie silniki - zarówno benzynowe (1.4 i 1.7), jak i diesel (1.6) - wszystko konstrukcje Renault. Tylko benzynowe dwulitrówki (B200) były szwedzkie.

misiek2

  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Miejsce pobytu:
    lubelskie
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #19 dnia: 2018.07.02, 22:16:55 »
Jak taki temat się rozwinął to potrzebuję słupka silnika 1.9 TDI o oznaczeniu BXE. Pitoliło się od ostatnich wakacji i się upitoliło. Szukam i nic wartego uwagi nie widzę. Może ktoś widział ktoś coś wie ... Nie bardzo mam ochotę inwestować w silnik zdemontowany, który mógł być zdemontowany bo .....ny.
ZX Spectrum 128+ (toastrack), Timex 2048, Just Speccy 128, Sizif 512, N-GO, Masakrator FM, Divide 5.7c, Divide 2k14, ZX-UNO 2mb, Amstrad CPC 464 + DDI3 z 512 kb ram

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #20 dnia: 2018.07.02, 22:30:10 »
Gdyby pasował 1.9TDI od Volvo 460 (Volvo czyli znów... Renault), to bym Ci dał. Ale nie pasuje. Czyżby sławetny rozrząd?

misiek2

  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Miejsce pobytu:
    lubelskie
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #21 dnia: 2018.07.02, 23:04:19 »
Rozrząd? Może w innych modelach jest problem, ale nie widziałem, aby ktoś coś o tym pisał. W silnikach BXE padają panewki zrobione z szajsmetalu i korba wychodzi bokiem bloku ... ale nie w moim przypadku. U mnie rozleciał się tłok i uszkodził cylinder, kawałki wbiły się w głowicę. Po rozebraniu okazało się, że panewki za chwilę tez mogły się rozlecieć. 
ZX Spectrum 128+ (toastrack), Timex 2048, Just Speccy 128, Sizif 512, N-GO, Masakrator FM, Divide 5.7c, Divide 2k14, ZX-UNO 2mb, Amstrad CPC 464 + DDI3 z 512 kb ram

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #22 dnia: 2018.07.03, 00:52:56 »
Ja czytałem kiedyś o niskiej trwałości wałka rozrządu, który się wyciera i robią się coraz większe luzy. Podobno zdarzało się nawet w okresie gwarancyjnym. Ale nie czuję się specem od niemieckich aut, miałem jedno i mi całkowicie wystarczyło nauczki na całe życie ;)

KWF

  • *****
  • Wiadomości: 6823
  • Miejsce pobytu:
    trzecia planeta od Słońca
  • "I co ja robię tu, u-u, co Ty tutaj robisz ..."
    • Insta do lasownia
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #23 dnia: 2018.07.03, 01:06:23 »
Nie znasz się ;) Niemieckie są najlepsze! A Niemiec płakał, kiedy sprzedawał ;)
KWF
-----
R Tape loading error 0:1
Moje zabawki: https://github.com/McKlaud76

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #24 dnia: 2018.07.03, 01:06:53 »
Płakał, bo jeździł tylko do kościoła ;)
Moim niemieckim nieszczęściem był  Ford Escort 1.6D. Nie dość, że psuł się średnio raz na 2 tygodnie, to na dodatek rdzewiały mu nadkola. Raz zepsuł mi wakacje, rozkraczając się w Niemczech. Wiele razy padł w środku miasta, albo gubił jakieś części w trakcie jazdy po mieście (np. wydech odpadł w nim w całości w drodze z... warsztatu do domu). Wytrzymałem rok. Przesiadłem się na Francuza i miałem ciszę, spokój i miły komfort przez długie lata.

KWF

  • *****
  • Wiadomości: 6823
  • Miejsce pobytu:
    trzecia planeta od Słońca
  • "I co ja robię tu, u-u, co Ty tutaj robisz ..."
    • Insta do lasownia
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #25 dnia: 2018.07.03, 01:12:19 »
A tak serio, to fanboje BMW zagryza za każde złe słowo o tej marce. Ale, że klapy wirowe urywają się i robią "jesień średniowiecza" w silniku to temat tabu :D W dobry tonie jest drwić i opluwać tych, co jeżdżą autami na "F".

Ostatnio miałem wątpliwą przyjemność wozić tyłek Suzuki Vitarą z tego roku ... koszmar, a nie auto. Jak to cuś można nazywać SUV.
KWF
-----
R Tape loading error 0:1
Moje zabawki: https://github.com/McKlaud76

SAJ

  • *****
  • Wiadomości: 1484
  • Miejsce pobytu:
    Terra Prime
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #26 dnia: 2018.07.03, 02:07:39 »
Przecież każdy wie, że nie kupuje się samochodów na "F" - Fiatów, Fordów i Francuzów ;)

Mam Forda, Rocznik 2000 pelnoletni a do dzisiaj bez mrugniecia przechodzi kazdy przeglad i kiedy trzeba to nie boje sie wskoczyc na szybki kurs np z Wawy do Wro i spowrotem. Wiem, jestem pewien, ze dojedzie i wroci :)



pear

  • *****
  • Wiadomości: 5509
  • Miejsce pobytu:
    Będzin
  • Z80 only
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #27 dnia: 2018.07.03, 06:49:07 »
Ja mam Kijankę, jeszcze nie pełnoletnia, ale gdyby nie reforma, to już gimnazjum.
Gdybym miał możliwość cofnąć się w czasie, to kupiłbym drugi raz taką samą i zapakował próżniowo na później.
Już takich samochodów nie robią :'(
Praktycznie bezawaryjne, tanie w eksploatacji, a jeszcze po 12 latach potrafi zawstydzić na światłach dużo bogatsze fury.
ZX/Enterprise/CPC/Robotron/C128D

misiek2

  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Miejsce pobytu:
    lubelskie
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #28 dnia: 2018.07.03, 07:17:58 »
Mój mechanik mówi "nie ma dobrych samochodów, są dobre egzemplarze". Samochód to samochód, kupa złomu złożona w celu osiągnięcia pewnego celu, jeden jest mniej awaryjny od innego, ale psują się wszystkie w większym czy mniejszym stopniu. Nawet ten nieużywany ulega awariom. Zresztą każdy chwali swoje. Najważniejsze to jechać i ... dojechać. Inny mi radził "jak coś tuka, to pogłośnić radio i jazda". Trafiam na mechaników filozofów  :)
ZX Spectrum 128+ (toastrack), Timex 2048, Just Speccy 128, Sizif 512, N-GO, Masakrator FM, Divide 5.7c, Divide 2k14, ZX-UNO 2mb, Amstrad CPC 464 + DDI3 z 512 kb ram

KWF

  • *****
  • Wiadomości: 6823
  • Miejsce pobytu:
    trzecia planeta od Słońca
  • "I co ja robię tu, u-u, co Ty tutaj robisz ..."
    • Insta do lasownia
Odp: I tak przeszło z komputerów na motoryzację :)
« Odpowiedź #29 dnia: 2018.07.03, 08:18:30 »
Mechanik czy dentysta, znaleźć na dobrego i z powołania, to jak trawić 6 w totka.
KWF
-----
R Tape loading error 0:1
Moje zabawki: https://github.com/McKlaud76