forum speccy.pl
ZX Spectrum => HARDWARE => NAPRAWY => Wątek zaczęty przez: Maryjan w 2015.12.14, 18:02:50
-
Trafiło do mnie ok 200 dyskietek 3`5 cala z mieszaną zawartością. Dyskietki były przechowywane w magazynie przez około 10 lat. Stały na półce w plastikowym opakowaniu. Niestety, magazyn był nie ogrzewany i przeszedł co najmniej jeden remont.
Ogólnie stan dyskietek wizualnie, nie jest zły, lecz niestety, "czuć" je wilgocią i piwnicą.
Próbowałem odczytać kilka, nawet się coś niecoś udało, ale wykończyłem już trzy flopy 1,44 3`5 cala.
Czy ktoś ma jakiś pomysł, żeby ograniczyć zużycie flopp-ów :) a odzyskać dane ?.
Na razie, nie ruszam ich, wietrzą się w klimatyzowanym pomieszczeniu serwerowni.
-
To niech się wietrzą, ale ja im świetlanej przyszłości nie wróżę.
W razie czego na Allergiku są tanie flopy :D
-
Niestety ale raczej nic z tych dyskietek nie będzie :(
-
Obejrzyj nosnik przez okienko - ja juz kilka umylem i odratowalem. Mozesz obejrzec powierzchnie pod mikroskopem. Niestety dyskietki HD sa malo trwale - zle przechowywane to dla nich smierc. Floppy zreszta tez nie lepsze - na allegro moze i duzo, ale ile w stanie sprawnym ? Mechanika musi sie krecic i basta.
-
Mozna jeszcze kupic nowki markowe ponizej 20 zl.
Kupilem takich 5 /sony/ i wszystkie dzialaja pieknie.
-
Obejrzyj nosnik przez okienko - ja juz kilka umylem i odratowalem. Mozesz obejrzec powierzchnie pod mikroskopem. Niestety dyskietki HD sa malo trwale - zle przechowywane to dla nich smierc. Floppy zreszta tez nie lepsze - na allegro moze i duzo, ale ile w stanie sprawnym ? Mechanika musi sie krecic i basta.
W czym myłeś, że tak spytam ?.
W sumie, mogę spróbować, kilka flopp-ów jeszcze mam w zapasie :)
-
Plyn do optyki, jak nie bierze to i tak jade czystym spirytem - co mam do stracenia :-)
Warto probowac odczytac w kilku roznych stacjach - ja czytam pod DOSem.
Mozna jeszcze kupic nowki markowe ponizej 20 zl.
Owszem-mozna, ja kupowalem uzywane NECi po 5zl i tez dzialaja, ale czesc niby-nowych, to wymontowane z PC albo lezaki, ktore maja ledwo dzialajace mechanizmy. Padaja szybciej niz stare 30-letnie stacje.
-
Żeby napęd pociągnął dłużej, należy odczytywać bardzo mało, po czym czyścić głowicę. W innym razie wyszlifowany "pierścionek" murowany. Chodzi o to, że nalot na krążku (?grzyb jakiś? - ma cechy wirusa sprzętowego i można go czasami nanieść na inną dyskietkę!) jest zbierany przez głowicę, i jak jest jego na głowicy za dużo, to zaczyna się szlifowanie. Głowicę należy czyścić porządnie, ja stosowałem płyn do szyb i patyczki kosmetyczne zgięte pod kątem prostym (czyściłem na otwartej stacji od góry). Jeżeli tą operację przeprowadzi się szybko, to będzie się dało coś odczytać.
-
No tak jakbyś widział moje dyskietki po odczycie, "pierścionki' były :) . Spróbuję Twojej metody, dyskietki już powinny się trochę "przewietrzyć" w serwerowni. Zaopatrzyłem się w alkohol izopropylowy, to sprawdzę jak da radę po czyszczeniu. Ale coś mi się wydaje, że przewidywania Paer-a będą słuszne.
-
Przydałoby się jakieś fotostory, jak czyścić głowicę napędu 3" i przy okazji sprawdzać/wymieniać gąbkę dociskową.
-
No kurczę, już trochę za późno, bo swój napęd 3'' po wyczyszczeniu wstawiłem do obudowy FDD 3000. Zamiast docisku który lekko "skamieniał" dałem kółeczko z irchy, wycięte dziurkaczem do papieru i przyklejone klejem typu "Budapren". Filozofii przy tym nie ma, odginasz plastik docisku do góry (jest na sprężynce), wydrapujesz stary docisk (lub pozostałości po nim), wycinasz dziurkaczem kółeczko z np. irchy i przyklejasz klejem. Czyszczenie głowicy w napędzie 3'' HITACHI HFD305SXA (taki ma w FDD 3000) jest też proste. Patyczek z wacikiem np. taki co się nazywa fachowo "pałeczka higieniczna", spirytus lub najlepiej - izopropanol i czyścisz. To trochę tak, jak czyścić głowicę w magnetofonie.
Przy okazji, przesmarowałem mechanizm "wyrzutu" dyskietki smarem teflonowym do rowerów. Teraz dyskietki wyskakują jak z procy :)
Po tych czynnościach flopp podłączyłem do zabytkowego PC, dyskietki sformatowałem pod DOS-em na 160k (jednostronnie), po czym wstawiłem napęd do FDD 3000, sformatowałem dyskietki ponownie, już na format TOS-u i jest o.k. Tylko jedna nie dała się sformatować, zaś na drugiej mam kilka BAD-Sector-ów.
-
Proponuję rozebrać dyskietki. Wyściółka też może być w kwiatki po zawilgoceniu i brudzić nośnik.
-
Tak właśnie będę robił. Rozłożyłem jedną nową dyskietkę i wyciągnąłem nośnik. W to miejsce będę wstawiał nośniki wyciągane z dyskietek zawilgoconych, wcześniej przetartych alkoholem izopropylowym. Mam już specjalne ściereczki używane przy operacjach do odsączania nośnika.
Zobaczymy, co z tego wyjdzie ?.
-
Jeżeli to ten sam efekt, co ja miałem na 5.25", to nie stosowałbym już tych dyskietek ponownie. Otóż eksperymentalnie wyjąłem z koperty krążek, po czym wyczyściłem z nalotu, podobnie kopertę. Odczytał się nawet nieźle. Sformatował się nawet nieźle, tam drobne "grzdyle" pod koniec. Po dwóch miesiącach nalot... wrócił, o czym poinformowała akustycznie stacja (5.25" gdy mają nalot na głowicy to podzwaniają osłoną). To chyba się jakoś namnaża chemicznie.
-
Mnie chodzi tylko o odzyskanie jak najwięcej danych z tych dyskietek. Potem pójdą na złom.
Hmm, ciekawe z tym nalotem, jakieś krzemowe mikroby :)
-
Mhm - siedzą i zawijają elektrony w te naloty. ;)
A co najgorsze to rozmnażają się (niech wrażliwi nie czytają dalej) - bezpłciowo. :o
-
Nie zdziwiłbym się, gdyby to rósł jakiś grzyb. Czy to, czym wykładana jest obudowa nadaje się na jakąś pożywkę?
-
Mhm - siedzą i zawijają elektrony w te naloty. ;)
A co najgorsze to rozmnażają się (niech wrażliwi nie czytają dalej) - bezpłciowo. :o
Zmodyfikowana technologia "Gender" :)
-
Rzeżucha na tym wyrośnie, więc grzybki spokojnie.
-
Kochani, wycieram izopropylowym, suszę, wkładam w dobre (nowe) obudowy od dyskietek i daje radę odczytać !.
Co prawda, nie wszystko, ale większość. Przeważnie trzeba kopiować za pierwszym razem, jak stacja załapie. Potem, jest już coraz gorzej.
Te dyskietki to "Zombie", tylko odzyskać z nich dane i zutylizować.
Zużycie flopp-ów spadło do jednego na ok 20 dyskietek :)
-
Dane odzyskane, dyskietki zutylizowane, stacje złomowane. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i cenne rady.
-
Jakie stacje zezłomowałeś???
-
Jak to zlomowane, ty killerze ty?
-
No co wy, koledzy. Złomowane, czyli zdjęte ze stanu w firmie wraz ze stacjami roboczymi w których były zamontowane.
Muszę mieć porządek w papierach, bo by mnie księgowa zjadła. Księgowość to "über alles lieben" że tak powiem po Europejsku :)