forum speccy.pl
ZX Spectrum => POWITANIA => Wątek zaczęty przez: drakon w 2017.09.02, 21:49:17
-
Od małego "ciągnęło" mnie do komputerów. Czytałem co mogłem, w bibliotece, czytelni, szkole. Jako nastolatek poprosiłem śp. tatę, by zapisał mnie na kółko informatyczne do lokalnego MDKu, bo kolekcjonowanie znaczków i sklejanie plastikowych modeli najwyraźniej przestało mi już wystarczać. Tam po raz pierwszy chyba mogłem sam "popracować" na mikrokomputerze Meritum I model 2. Nauczyłem się nawet BASIC-a i udało się napisać prosty klon Arkanoida. No i przez cały ten czas marzyłem o własnej "maszynie", na którą niestety nie było mnie wtedy stać.
Wsiąknąłem więc na dobre w literaturę. Opasłe tomisko pt. "Przewodnik po ZX Spectrum" K. Kuryłowicza, D. Madeja, K. Maraska znałem na wylot, serio. Uczyłem się na pamięć komend Basic-a, tych nieszczęsnych kombinacji klawiszy ZX-a 48K, dosłownie wszystkiego. Układałem nawet w głowie melodie na beepera; w podnieceniu czytałem recenzje gier w "Bajtku" i przeglądałem listingi programów, pisząc na kartkach "na sucho" swoje własne z nadzieją, że w niedługim czasie będzie mi dane włączyć moje własne Spectrum we własnym domu i je wklepać. Przerobiłem na wylot dwa tomy "LOGO na Sinclair Spectrum", bo Basic ZX-a już "teoretycznie" znałem...
No i co? No i nic. Jakiś czas później dostałem "w spadku" od kuzyna... Atari 65XE. I tak to się potoczyło. Atari, magnetofon, Draconus, Klątwa, pierwsze polskie oryginalne gry na taśmach, a później wielki zawód, że nie ma Barbariana ani Operation Wolf. Ucieczka z gier w stronę Chaos Music Composera; pierwsze utwory... a w głowie już siedziało Commodore 64 (bo co trzeci kumpel miał). O moim spectrumowym marzeniu zapomniałem - szczególnie, gdy udało się (komunijny prezent od siostry) zastąpić Atari (już wtedy ze stacją CA2001) Amigą 600. Proces się powtórzył - chwilowy zachwyt przy Pinball Dreams i Killing Game Show, wędrówki do domu handlowego "na pięterko" po nowe gry; wypady na wrocławską giełdę. Granie w końcu się znudziło, więc skądś zdobyłem ProTrackera i w muzykę wsiąkłem na dobre - do dzisiaj.
Pytacie o spectrumowe marzenie z dzieciństwa? Wtedy już nawet o tym nie myślałem, bo na biurku stała w niedługim czasie wypieszczona Amiga 1200 z Blizzardem 1230/50MHz, 8 mega fastu, twardym dyskiem i CD-ROMem. Po co komu jakieś Spectrum...
Teraz, w wieku blisko 40 lat, zacząłem wracać myślami do dzieciństwa. Na stole Amiga, Atari, C64, kilkanaście konsol. Przewinęło się Atari ST; niestety jakoś nie podpasowało. Pomyślałem sobie - czegoś mi tu brakuje, tylko czego? No jak to - ZX-a! Niestety obecne ceny mocno ostudziły mój zapał... Siedzę i dumam, że jednak chyba nie będzie mi dane w najbliższym czasie "dorobić się" ZXa w normalnej cenie lub, co gorsza, że komputer ten na zawsze pozostanie w sferze niezrealizowanych marzeń.
Tymczasem pewnego sierpniowego dnia zaskakuje mnie wiadomość od jednego z użytkowników tego forum o sprowadzonym myślą o mnie 128 +2 i już po kilku dniach ląduje u mnie TO. Szczerze? Nogi się pode mną ugięły, gdy go wypakowałem. I drżały ręce. Łez nie roniłem... jeszcze. Komputer w świetnym stanie; jedyny mankament to ułamany róg klapki w magnetofonie, ale już leci nowa :).
Pewnie będę miał sporo pytań, ale zobaczymy - najpierw szukam, później pytam ;)
Tak więc muzyczny gear prawie gotowy; teraz wypada poczekać aż dwutygodniowy najnowszy członek rodziny podrośnie i można brać się na stare lata do pracy nad albumem ;)
Zatem witam serdecznie :D
(http://files.tinypic.pl/i/00929/z3edpyxme3y7_t.jpg) (http://www.tinypic.pl/z3edpyxme3y7)
(http://files.tinypic.pl/i/00929/b06jkafcluz6_t.jpg) (http://www.tinypic.pl/b06jkafcluz6)
-
No proszę, jak to los się toczy.
Choć z perspektywy czasu, czasami dochodzę do wniosku, że "Nie sztuka złapać króliczka, ale go gonić" :)
Witamy w klubie.
-
Bardzo fajny wstep. Witam.
-
Cześc drakon :)
-
Ah ta nostalgia za młodością ;)
Ja to myślę że ze mną to było zupełnie inaczej jak ze wszystkimi tutaj obecnymi, dla których Spectrum był obiektem marzeń.
A więc od początku..... Była wojna ... Ciężko było ;)
Mój dziadek wojnę spędził w eleganckich warunkach w oflagu, pod opieką Czerwonego Krzyża. I tam dopadła go sowiecka propaganda i został fanem Marksa i Lenina i stał się komuchem. Ale dziadek miał brata, który przez Sybir trafił do Armii Andersa i po wojnie, pełen nienawiści do komuchów osiadł w UK.
I tak dzięki zrobieniu brat bratu na złość i chęci udowodnienia wyższości kapitalizmu nad komunizmem, w samym środku stanu wojennego, w I-ej klasie ogólniaka, zostałem obdarowany chyba jednym z pierwszych Spectrumów w PRLu, plus dwie kasety z Horacym.
Nie było żadnych Bajtków i giełd komputerowych, więc pierwsze wrażenie było trochę "co to qrwa jest?". Potem nastały czasy awantur domowych, o okupacje rodzinnego TV marki Beryl, aż stary nie wytrzymał i załatwił taki żółty telewizorek z zielonym kineskopem - nie pamiętam marki.
Jako, że mieszkałem w centrum stolicy, to miałem blisko na polibudę, gdzie w w grupach i klubach entuzjastów, jako jeden z niewielu posiadaczy hardłeru, byłem lubianym i popularnym kolegą. To chyba dzięki spektrusiowi zaliczyłem pierwszy seks ;)
Potem okazałem się wielkim zdrajcą i po pierwszym drugim roku polibudy, na wakacjach, pojechałem z dziewczyną do Kijowa, gdzie bezrefleksyjnie i bez wyrzutów sumienia zamieniłem spektrusia na dwa brylanty, które potem w Berlinie zachodnim wymieniłem na Schneidera PC 1640.
Teraz nostalgia dopadła mnie w postaci ZX Spectrum Recreated, a jak czytam to forum to uświadamiam sobie jakim byłem paskudnym zdrajcą ;)
-
Drakon, to tłuczemy temat trackera dalej :)
-
Cześć, bardzo fajnie się czyta takie powitania. Czekam na dalsze teksty o trackerach. Ja do dzisiaj "tłukę" Sound Trackera na ZXa. Nie umiem się przestawić na coś innego, pewnie daltego że jako początkujący nastolatek próbowałem sił w ST. i tak mi zostało :)
-
Drakon, to tłuczemy temat trackera dalej :)
Czekam na dostawę od Zaxona (DivSD Nano) i będę badał grunt. Od lat 90. "siedziałem" na Amidze przy Protrackerze i innych (większość moich śmieci powstała w tamtych latach), obcykałem sobie jakiś czas temu SID-Wizarda na C64 i MPT na Atari, lecz Spectrum i jego oprogramowanie muzyczne to dla mnie nowy, dziewiczy świat, więc muszę zrobić spory risercz.
Na razie poświęciłem między naprawami innego sprzętu godzinkę, żeby tę moją +2 nieco wyczyścić, choć i tak komputer jest bardzo zadbany. Ba! na razie nie wiem nawet, czy jest opcja poruszania się pod trackerem w formie "plikowej", czy będę musiał montować TRD z trackerem do jednego wirtualnego urządzenia, a do drugiego "czysty" obraz, gdzie będę mógł coś nagrywać. Ale i do tego powoli dotrę.
BTW Bardzo ładna praca na Riverwashu.
-
BTW Bardzo ładna praca na Riverwashu.
dzięki.
soundtracker ma możliwość zapisu na dysku (fdd3000 z tego co pamiętam)
inna opcja jaka mi wpada na szybko to MMC i snapshot - to do zapisów na szybko.
-
Tak, są wersje Sound Trackera z obsługą tylko taśmy (a więc divide/divmmc też) oraz z obsługą taśmy i FDD3000. Do tego potrzebny jest jeszcze Sound Tracker Compiler, aby móc wykorzystać stworzone arcydzieło we własnej produkcji. Kompresuje on utwór i dopisuje playerek, który można oprzeć na przerwaniach na przykład.
-
Dzięki. To zadam pierwsze pytanie - czy PT3 skorzysta z DIVSD Nano? W sensie zapisu/odczytu. Czy zostanie mi nagrywanie i wczytywanie z taśmy?
-
Na to pytanie nie odpowiem, bo nie używałem nigdy ProTrackera. Generalnie, w zdecydowanej większości przypadków jeśli program/gra korzysta z taśmy, to będzie też działać z divmmc (a więc DivSD Nano również). DivMMC to w pewnym sensie emulator taśmy, dzięki przechwyceniu poleceń z ROM obsługujących odczyt/zapis. DivMMC wczytuje pliki TAP i potrafi zapisywać do plików TAP, a te są (powiedzmy) "obrazami" taśmy.
-
Dzięki za info! Pozostaje mi czekać na hardłer (i zrobić sobie przelotkę do joya) ;)
-
Tak tylko za offtopicuję, że duże divmmc od Zaxona jest przelotowe i ma fejs Joysticka jako addon.
Oprócz tego, u naszych sąsiadów można zakupić rozgałęziacz szyny.
http://divide.cz/?x=eshopn (http://divide.cz/?x=eshopn)
-
To wiem. Niestety nie znam się jeszcze na standardach joystickowych w Spectrum. Generalnie - żeby podłączyć zwykły joy (Atari, C64) wystarczy zmiana pinoutu jak tutaj? BTW nie wiem nawet czy potrzebuję joysticka do obsługi PT czy ST :-X
(https://spectrumforeveryone.com/wp-content/uploads/2017/02/Pinout2.jpg)
-
Cześć Drakon.
+2 ma przecież 2 porty joya (co prawda we własnym standarcie). Jak najwygodniej pisać muzę na ZX, napisz do Yerzmyeya. To w tej chwili chyba najbardziej znany Ay-grekowy, polski muzyk.
Z niecierpliwością czekam na Twoje dzieła :)
-
Właśnie o ten "standard" mi chodzi, bo chyba nie będzie działać ze "zwykłym" joystickiem...? Co do Yerza, to gdzieś tam kiedyś z nim wymieniałem wiadomości, natomiast chciałbym rozgryźć to wszystko sam (z Waszą delikatną pomocą) :D
-
Soundtracker nie potrzebuje joya. Obsługuje też klawiaturę
-
Yerzmyey nie raz o tym już pisał:
https://chipmusic.org/forums/topic/14763/help-with-protracker-3-for-speccy/
(https://chipmusic.org/forums/topic/14763/help-with-protracker-3-for-speccy/)
I prefer the SoundTracker 1.1 myself
Voyager polecił mi kiedyś Vortexa na PC (zapisuje toto format PT3), ale wywraca mi się ten soft, więc na razie zacząłem dłubać w tym ST.
W skrócie - Yerzmyey robi na Soundtrackerze, importuje do Vortexa i zapisuje w formacie PT3 Protrackera.
-
Ten topic z chipmusic znam ;) Nie ma co gdybać; trzeba czekać cierpliwie na DivSD, wrzucać PT3 i ST i działać :)
Dzięki za wszelkie informacje :D
-
sqtracker jeszcze wart zerknięcia.
generalnie do Soundtrackera udało mi się nawet jakieś sensowne instrukcje zdobyć - jedna była w YS nr 83 (strona 22) plus parę z netu.
-
Instrukcja do Sound Trackera jest przecież "u nas".
http://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=1598.0 (http://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=1598.0)
ST da się ogarnąć, skoro jako nastolatek ogarnąłem 99% jego funkcjonalności bez jakiejkolweik instrukcji, mając kilka przykładowych utworów :)
-
Instrukcja do Sound Trackera jest przecież "u nas".
http://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=1598.0 (http://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=1598.0)
ST da się ogarnąć, skoro jako nastolatek ogarnąłem 99% jego funkcjonalności bez jakiejkolweik instrukcji, mając kilka przykładowych utworów :)
Już nawet ją jakieś czas temu wydrukowałem :) Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to chyba się zgodzę, bo przynajmniej z tego, co czytam, nie może być bardziej skomplikowany niż taki SID-Wizard czy MPT ;)