forum speccy.pl

ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: KWF w 2017.11.09, 12:13:24

Tytuł: Sposob na odstresowanie w pracy
Wiadomość wysłana przez: KWF w 2017.11.09, 12:13:24
Mój sposób, zaprojektować, wydrukować i wyciąć 100 napelek na urządzenia :D

Inni nie mogli sobie poradzić z zadanie przez 3 miesiące. Morze wypitej kawy, 4 spotkania... efekt zerowy.
Tytuł: Odp: Sposob na odstresowanie w pracy
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2017.11.09, 12:27:56
Swego czasu w ramach odstresowania szedłem do toalety z tabletem i pykałem w Sim City :)
A teraz z marszu wciskam szpilę szefowi teamu i to działa znacznie lepiej...
Tytuł: Odp: Sposob na odstresowanie w pracy
Wiadomość wysłana przez: KWF w 2017.11.09, 12:30:28
Gorzej jak sam sobie jesteś szefem teamu ;)
Tytuł: Odp: Sposob na odstresowanie w pracy
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2017.11.09, 12:32:28
To zostalo udowodniodne juz jakis czas temu, ze do kibla bardzo rzadko ktos chodzi w czasie przerwy chyba, ze bardzo musi, bo przeciez jak to ??? Mam srac w swoim czasie ?

:)
Tytuł: Odp: Sposob na odstresowanie w pracy
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2017.11.09, 12:34:48
Gorzej jak sam sobie jesteś szefem teamu ;)

Zawsze się najdzie jakiś szef do wciśnięcia szpili ;)
Tytuł: Odp: Sposob na odstresowanie w pracy
Wiadomość wysłana przez: Barts w 2017.11.09, 12:45:22
Morze wypitej kawy, 4 spotkania... efekt zerowy.

Tony papieru, tony analiz
Genialne myśli, tłumy na sali
Godziny modlitw, lata nauki
Przysięgi, plany, podpisy, druki


Tak jest zawsze. A żeby ktoś zakasał rękawy i wziął zrobił, o panie, jak to się rzadko zdarza. Najlepszą szkołę w tym temacie dał mi japoński szef na stażu w Japonii. Jak były przenosiny biura, to zamiast dyrygować z daleka albo kazać przenieść i zniknąć, zakasał rękawy i robił na szmacie jak wszyscy. Od tej pory znaczna część moich sukcesów zawodowych polega na tym, żeby wziąść, pójść i zrobić.

Klient ignoruje telefony i maile, firma nie daje kasy na przelot do niego? Ryan Air z własnego hajsu, pojawić mu się w biurze, obsobaczyć i od razu się odetkało. Z premii się zwróciło z nawiązką. Kolega z grypą na środku open space'u siedzi obrażony i zaraża wszystkich dookoła, bo mu w LuxMedzie powiedzieli że sezon grypowy i najbliższy termin za półtora tygodnia? Pójść do LuxMedu, znaleźć opiekuna klienta, wytłumaczyć ile mamy u nich abonamentów i że istnieją też inne firmy, termin znajduje się od ręki, pójść do biura, wziąć kolegę za rękaw, zaciągnąć do lekarza, zespół uratowany. Jeden palant w zespole rozkłada atmosferę i morale, nic nie robi, ale nie da się go usunąć, bo wicie, rozumicie? Zadzwonić do klienta, który buli za ten zespół, wytłumaczyć, że bez presji z zewnątrz się nie obejdzie, podsunąć gotowe argumenty i fakty, za chwilę dział HR sam tego człowieka zdejmuje z projektu, bo klient złożył oficjalną skargę.

Przepraszam, ulało mi się. Ale jak widzę komitet roboczy, piętnaście spotkań z interesariuszami i plany rozpisane na półtora roku do przodu z dokładnością do roboczogodziny, podczas gdy nie można doprosić się dostępów do środowisk - i wszyscy happy - to krew mnie zalewa.
Tytuł: Odp: Sposob na odstresowanie w pracy
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2017.11.09, 12:50:04
:)
Tytuł: Odp: Sposob na odstresowanie w pracy
Wiadomość wysłana przez: KWF w 2017.11.09, 13:30:08
Barts: +1 za ten cytat :D

Chociaż czasem wolałbym włączyć "Wszystko ch.." z tego samego krążka