forum speccy.pl

ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: Rzeznik w 2017.11.11, 13:59:41

Tytuł: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Rzeznik w 2017.11.11, 13:59:41
Ktoś się spotkał gdzieś z takimi blaszkami jak na fotkach? W ostateczności zrobię je sobie sam (bo mi szkoda 2 fajnych joyów), ale jak gdzieś są do kupienia to chętnie nabędę kilkanaście.
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Skinner w 2017.11.11, 14:37:49
Nie wiem czy czegoś podobnego nie znalazłbyś w starych przekaźnikach, programatorach (takich jak w pralkach) itp.
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Rzeznik w 2017.11.11, 14:41:36
Kurczę właśnie jedna pralka pojechała na złom, nie pomyślałem nawet. Myślałem już o tym jak to zrobić i blaszki zrobione z puszki po piwie powinny dać radę, ale jednak wolałbym gdzieś coś profesjonalnego kupić.
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: silenter w 2017.11.11, 15:32:24
rzeznik666 - odpuść sobie - zarówno w dawnych czasach jak i ostatnio naprawiałem tego typu rozwiązania - naprawa jest na krótką metę.
tylko joye na mikrostykach mają prawo dłużej podziałać.
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Rzeznik w 2017.11.11, 15:42:33
Za późno :) już mnie ogarnął ten temat, styki z baterii płaskiej powinny być ok.
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: silenter w 2017.11.11, 15:44:47
Wyrazy współczucia :)
Blaszki od baterii przerabiałem.....
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Rzeznik w 2017.11.11, 15:52:05
Ta, przypomniałem sobie, ze starych czasów, o bateriach. Znalazłem śliwkę nałęczowską  :)
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: ZbyniuR w 2017.11.11, 16:49:42
Wydaje mi się że blacha zarówno z piwa jak i z baterii będą za miękkie i zbyt mało sprężyste, myślę że lepsza byłaby z puszek po marchewce albo groszku lub NIVEA. Można też spróbować szersze lub podwójne te paski. A jeśli i to będzie za miękkie to z nakrętki od słoików. Tylko trzeba mieć dobre nożyce. Jak się uprzesz to zrobisz. Grunt to nie słuchać takich co mówią że się nie da, albo że nie warto. :)

Zresztą ta blaszka na fotce nie wygląda najgorzej, podgiąć końcówkę tak by zasłonić dziurkę i jakimś tępym bolcem wybić w niej wybrzuszenie co by brzegami nie rysowała płytki i jeszcze pochodzi. :)

PS.: Masz jakieś grube robocze rękawice albo plastry na skaleczenia? ;)
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2017.11.11, 17:08:55
Oryginalnie, w tym joystick-u była okrągła blaszka z czterema sprężynującymi "wypustkami".
Oparcie tego elementu o wzór koła, pozwalał wzmocnić "wypustki" i zwiększyć dokładność pracy przy styku.

Kiedyś, można było kupić, teraz trzeba by poszukać wzoru w sieci i wykonać samemu.

Tu https://www.youtube.com/watch?v=hLxICnok914 można zobaczyć jedną z metod "naprawy" w/w.
Tylko trochę "bandycką" :)
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2017.11.11, 18:39:03
Hejka,

Za czasow gieldy w jadalni polibudy takie Joye naprawialo sie nozyczkami w scyzoryku i pusta puszka Coli :)

Pozdro.
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Rzeznik w 2017.11.12, 14:00:00
Wrócę do domu to będę próbować to jakoś ogarnąć, dzięki Panowie za rady.
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: PABB w 2017.11.13, 21:28:43
... coś takiego jak na obrazku?

Jeżeli tak, to mogę Ci sprezentować tego "dżoja". Przy jakimś zakupie sprzedający dorzucił mi 3 sztuki - nie mam pojęcia czy są w pełni sprawne (a jako, że jestem z tych niegrających nie miałem nawet ochoty sprawdzać) :)

Pracuję w Katowicach, więc możesz sobie go osobiście odebrać na ul. Porcelanowej :)
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Rzeznik w 2017.11.13, 23:01:28
Dzięki za propozycję, ale nie ma potrzeby. Dam radę :). Może ktoś inny jest chętny?
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: PABB w 2017.11.13, 23:09:23
Spoko :) Joy w każdym razie jest do zagospodarowania - jeżeli ktoś ma ochotę na przygarnięcie, to proszę o info. Odbiór osobisty lub mogę wysłać.

... niech komuś się przyda :P
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Skinner w 2017.11.22, 09:53:50
Bardzo dziękuję koledze  PABB za przekazanie i dowóz joy'a :)
Po lekkiej poprawce jednego z przycisków działa wyśmienicie.
Od razu poszła (nie) mała sesyjka w R-Type - miodzio :D

Jeżeli (kiedy) padnie blaszka to zilustruję mój sposób naprawy ;)
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: PABB w 2017.11.22, 15:12:52
Niech Ci służy 😁

A fotorelacje z naprawy możesz zrobić tak czy siak - zostanie dla potomnych 😜
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Ilyad w 2017.11.23, 13:57:24
Hejka,

Za czasow gieldy w jadalni polibudy takie Joye naprawialo sie nozyczkami w scyzoryku i pusta puszka Coli :)

Pozdro.
Dokładnie ! Z tego co pamiętam to dłużej działało jak oryginał. ;D
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: SAJ w 2017.11.23, 14:18:20
Nie wiem czy pamietacie te mikrostyki, ale przy takich grach jak decathlon potrzebne byley ze dwa zestawy tych sprezynek dziennie , a i zapadki tez trzeba bylo wymieniac, bo strasznie (nie wiedziec czemu) sniedzialy :)

:)
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2017.11.23, 14:53:46
Taka się na nich temperatura podczas grania wydzielała, ze śniedziały  ;)
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: ZbyniuR w 2017.11.23, 18:05:13
Miałem w życiu 4 joye. 1szy to Ataroski bez przyssawek. (Dodatek do 1go kompa), z okrągło-trójkątnymi wypukłymi blaszkami, toporny ale trwały.

2 kolejne kupione nówki na gumki montowane na 2óch cypkach, (Python i Apache). Z jakiegoś powodu żółte trwalsze gumki wstawiano pod fajery, mimo że tu stykały te słabsze szare, które pod kierunkami się rozrywały, ale nawet takie naderwane dobrze działały przy fajerach.

Raz udało mi się dokupić do nich gumki i przedłużyć im życie. Jednak w pewnym momencie zniknęły ze sklepów i dałem się namówić na joya na mikrostyki. Booooże jak ja ich nienawidziłem. tzn tego głośnego klikania. W dodatku miały spóźniony refleks w porównaniu z gumkami. Dlaczego nikt mi nie powiedział że istniały też joye na takie blaszki krzyżaki. Zetknąłem się z nimi dopiero gdy już byłem fanem padów do PSX. :)
Tytuł: Odp: blaszki do joya
Wiadomość wysłana przez: Jack the Nipper w 2018.03.04, 16:19:22
Pamiętam jak w latach osiemdziesiątych uszkodziła mi się taka blaszka w Quickshot I i w tamtych czasach opłaciły się różne zabawy w naprawy. Mój tata zmarnował masę czasu by zrobić nowy krzyżak z cienkiej twardej stalowej blachy i udało się ręcznie zrobić coś w jakości oryginału. Dzisiaj jest to o wiele łatwiejsze przy różnego rodzaju obróbkach przez profesjonalne firmy wycinające w dowolnych twardych materiałach. Później kupiłem uszkodzonego Quickshot II którego na Grzybowskiej modyfikowało jakieś stoisko w mikrowyłączniki. Mam tego joya po przeróbce do dzisiaj i działa rewelacyjnie. Niestety nigdy go nie otwierałem, bo nie wiem co znajdę w środku.