forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: KWF w 2019.09.22, 22:13:27
-
Mam małą zagadkę i bronię się wszystkimi 4 kończynami, przed wylutowaniem 32 układów z płytki. Ale do rzeczy. Mam na stole komputer na Z80 z 64K RAM na pokładzie. Cała pamięć jest zbudowana z 4 banków po 16K, a każdy z banków składa się z 8 kostek 4116 (!!!). Układ zasilany jest zasilacza, który dostarcza potrzebne napięcia w tym +12V. Linia zasilająca +12V zabezpieczona jest bezpiecznikiem szybkim 2A. Przy podaniu napięcia na płytę bezpiecznik przepala się. Z linii +12V zasilany jest tylko RAM oraz generator napięcia -5V, a cała reszta chodzi na +5V. Układ generacji napięcia -5V jest jzintegrowany z płytą komputera i zbudowany na NE555.
Na szybko sprawdziłem kartę katalogową i każda z kości 4116 może "żreć" do 35mA podczas cykli zapisu i odczytu. Przy 32 kościach dawałoby 1.12A. Wygląda, że zapas mocy jest. Żadna z kości nie grzeje się.
Zmierzona rezystancja pomiędzy linią +12V a GND jest na poziomie 150 ohmów. Na moje oko, trochę zbyt niska.
Może ktoś ma jakie pomysły na przetestowanie tych scalaków w układzie, bo wylutowanie 32 sztuk nie uśmiecha się mi. Nawet nie mam aż tylu kości na wymianę.
Jeden pomysł mam, aby odciąć nogi zasilające +12V wszystkich kości RAM od PCB i odgiąć je delikatnie. Zmierzyć rezystancję i jeśli nadal jest niska, szukać zwarcia na laminacie.
-
Jak szybko sie pali, to nic sie nie zagrzeje - moze to przetwornica ?
Jesli DRAM, to moze da sie jakos sekcjami wylaczac - inaczej bedziesz mial sporo macania :D
Na ZXa z tego co pamietam sa patenty na sprawdzanie kosci 4116 w plycie, ale to moze nie objac kazdego przypadku.
Kiedys mialem TC2048, ktory po wlaczeniu palil sciezke na PCB - uszkodzona byla cewka, ale miernik tego nie lapal.
-
Nie ma szans, aby winna byla przetwornica, bo to nie jest Spectrum. Zasilacz oryginalny jest taki sam jak w TRS-80, a ja zasilam z zewnetrznego zasilacza ATX. Nie da sie wylaczyc sekcji pamieci. 64K RAM zajmuje 1/4 powierzchni calego PCB, a wyglada tak, jak na zalaczonym zdjeciu.
-
Linię 12V odłączyć od fabrycznego zasilacza/przetwornicy i podłączyć do zasilacza laboratoryjnego ustawionego na 12V z ogranicznikiem prądowym ustawionym na wartość (przyjmijmy że 1,5A lub większą).
Sprawdzić co się grzeje lub precyzyjnym miernikiem sprawdzić napięcia bezpośrednio na "łapach" każdej pamięci z osobna i eliminować te z największymi spadkami napięcia oraz odcinać/wylutowywać elementy kolejno aż do spadku prądu do nominalnej wartości.
Taką metodę stosowaliśmy czasem podczas wykrywania zwartych kondensatorów blokujących linie zasilania 5V na płytach logiki z kilkudziesięcioma TTL'ami w sprzęcie medycznym (oczywiście zasilacz był ustawiony wtedy też nominalnie na 5V ;)).
-
Ja miałem kiedyś uszkodzoną Amigę 500. Na linii 12V. Oryginalny zasilacz siadał pod obciążeniem. Podłączyłem 12V z zasilacza laboratoryjnego 20A. Zwiększałem prąd i po chwili uszkodzony element sam się ujawnił w postaci dymu. Uszkodzony okazał się kondensatorek ceramiczny. Po wymianie Amiga sprawna. Szybko udało się zlokalizować uszkodzony element.
-
Już to sugerowałem Klaudowi, ale zauważ, że elementem, który pójdzie z dymem może być któraś ścieżka. Tak więc w sumie jest to akceptowalna metoda dla A500, których jest masa na rynku, ale nie dla rzadkiego sprzętu.
-
Tak tak wiem z rzadkim sprzętem tak bym nie postąpił. Opisałem tylko jeden z przypadków jakie miałem.
-
Damik, dzięki za wskazówkę z kondensatorami. Akurat w moim przypadku zwarty był tantal 15uF/16V przy generatorze -5V.
Teraz co prawda mam śmietnik na ekranie, ale napięcia jakieś normalniejsze na pamięciach. Dalej już wiem co i jak ;).
Ruszył, synchro się sypie, ale ekran powitalny jest. Będzie dobrze.