Witam
Dzięki koledze
martin381, który przedstawił swoją pracę odnośnie reanimacji taśmy (zarazem podrzucił pomysł):
http://speccy.pl/forum/index.php/topic,1786.msg28934.html#msg28934postanowiłem sprawdzić coś innego - wlutowanie, a raczej wtopienie przewodów w taśmę.
Przy taśmie od Timex 2048 nie było żadnego problemu i już za pierwszym podejściem udało się wtopić przewód i za pomocą miernika zmierzone przejście:


Niestety ale taśmy ZX Spectrum 48, ZX81 są o wiele cieńsze a co zarazem idzie, większa możliwość przegrzania i uszkodzenia taśmy.
I w przypadku ZX81 niestety próby się nie powiodły gdyż taśma była już bardzo krótka (lutowanie wraz z obudową), a pod taśmę należy podłożyć twardy materiał (ja podłożyłem kawałem aluminiowej blachy) a w przypadku ZX81 było to niemożliwe, a sama taśma już była w tragicznym stanie.


Podejście do membrany od ZX Spectrum już jest o wiele lepsze, można ją wyciągnąć z obudowy i położyć na stole (oczywiście podłożyć coś).
Należy również rozłożyć tak taśmę by leżała płasko na podstawce, przewód musi dobrze przylegać na całej powierzchni lutu.
Prób było kilka, głównie z temperaturą w lutownicy i z moich doświadczeń nie może być za niska, gdyż długo trzeba trzymać a samo mocowanie nie jest bardzo trwałe (przewody odpadają) i nie może być za wysoka (przepala się taśma).
Posiadam stację lutowniczą i optymalne ustawienie w mojej lutownicy to:

Nie należy długo trzymać grotu na przewodzie (2-3sek) po czym należy sprawdzić czy przewód się już dobrze trzyma.
Efekt końcowy jest taki:

Oczywiście na koniec miernik i przemierzenie czy jest przejście.





Mam nadzieję, że komuś się to przyda i będzie w stanie sobie polutować (wtopić) przewody.
Nie sprawdzałem jedynie jak wygląda lutowanie ze zwykłą lutownicą pistoletową, lecz przy odrobinie wprawy, myślę że i to by dobrze wyszło.
Pozdrawiam