Chcesz zobaczyc cud ?
To sobie jeden zrob...
Moja rodzina i ja jutro (wlasciwie juz dzisiaj) podziemy pod stacje metra i tam znajdziemy kogos, kto bedzie glodny i nakarmimy go/ja.
To nie bedzie mialo znaczenia, czy on/ona bedzie z Chin, z Ghany, Korei polnocnej, czy moze to bedzie dziecko bez pochodzenia w wozku inwalidzkim.
Bedzie tyle jedzenia ile trzeba. W/g tradycji zawsze w wigilie jest miejsce na nieoczekiwanego goscia...., ktory zazwyczaj nigdy sie nie zjawial.... mimo ze jedzenia zostaje na przynajmniej jeszcze kilka dni dla kilku osob, a przy centralnym w Wawie, Glownym we Wro, albo innych w roznych miejscach na tym swiecie zawsze jest ktos, kto nie ma co zjesc nawet w taki wiczor jak wigilia.
Jesli ktos sie ma ochote przylaczyc do tej akcji, to nawet nie prosze o posta tutaj. Po prostu, jesli masz mozliwosc kogos glodnego nakarmic to zrob to.
To tyle o co prosze. Poza tym ...
Wesolych swiat
Pozdrawiam.
Szymon Roslowski.