Zrób coś jeszcze - Jarre, Vangelis, Alphaville, Pet Shop Boys, Modern Talking
Wtedy muzyka była tak melodyjna, że idealnie nadaje się do przenoszenia na komputery.
Wybacz, ale wrzucać do jednego wora Vangeisa i Modern Talking to już przesad
Raczej do tego zestawu pasuje Koto, a nie Vangelis.
„Chlopcy ze sklepu ze zwierzętami” jakoś sobie poradzili z próba czasu. Alphavile odeszło w niepamięć, a szkoda. Jaruś miał swoje 5 min i to na dwóch pierwszych plytch, bo reszta wieje nudą. Modern Taliig, Blue System ... nie mój typ ani 30 lat temu, ani teraz.
To że Ty nie lubisz Alphaville albo Modern Talking, wcale nie oznacza, że muzyka brzmiała by kiepsko przeniesiona na ZX Spectrum.
Tu chodzi o melodie, a nie ambitne kawałki. Jazz albo heavy metal do tego się nie nadają.
A co do Jarre, to zdecydowanie ma więcej bardzo dobrych albumów niż 2 pierwsze.
Koto to italodisco, poziom jeszcze poniżej Modern Talking. Ale Visitors czy Dragon's Legend mógłby być świetny!