Nie licząc nawet chałupniczej metody produkcji 
Bo one chyba były także sprzedawane w częściach jako zestawy DIY, prawda?
Osobiście nie pamiętam w ogóle Unipolbrita UK 2086 w tamtych czasach.
Widziałem go wtedy tylko raz na okładce czasopisma MIKROBIT

Myślałem wtedy, że to jakiś Amstrad czy coś w tym stylu.
Nie pamiętam w ogóle aby w Bajtku czy Komputerze (a tym bardziej IKS) gdziekolwiek cokolwiek wspomnieli o tym komputerze.
W tamtym czasie jedynym przykładem polskiej produkcji komputerowej szeroko opisywanej w prasie
była MAZOVIA (komputery klasy PC/XT), oczywiście MERITUM i ELWRO 800 Junior, o wszystkich trzech można było
więcej przeczytać niż cokolwiek zobaczyć "na żywo".
Napierdzielali na polskie państwowe zakłady, że nie są w stanie wyprodukować więcej niż kilka tysięcy sztuk rocznie,
natomiast tuż obok w firmie polonijnej bez problemu ciupali chyba całkiem sporą produkcję zważywszy na fakt, że te UK2086
nie są aż takimi wielkimi rarytasami.