Zaxon robi furorę tym projektem na forum CPCWiki, nowe posty się pojawiają całymi stronami znacznie szybciej niż w jakimkolwiek innym temacie. Podobnie w grupie "Amstrad CPC 464" na Fejsie. Każda fotka jaką umieści to ze 20 komentarzy w parę godzin, a pod innymi rzadko kiedy jest więcej niż kilka i to dopiero po paru dniach.

A jakby ktoś chciał dopasowywać płytę do oryginalnej obudowy CPC to jest problem którą wybrać. Tak sobie gdybałem... Jest kilka które mają różne kolejności gniazd i odległości między nimi:
1. stary 464 duża płyta, i niemal identyczne rozmieszczenie dziur w 664 (ma tylko dodatkowy port do zewnętrznego magnetofonu). Wszystkie gniazda są z tyłu i mają bardzo duże odległości od siebie i płyta byłaby strasznie dłuuuga. Można by to nieco skrócić umieszczając port joya albo nawet 2 i wyjście dźwięku w dziurze na port drukarki który sobie odpuścimy. Dziś już raczej mało kto podłącza drukarkę do 8bit, już raczej jakieś Covoxo podobne brzęczydło które dałoby się zintegrować pod to samo wyjście dźwięku. Czy nawet drugi mini jack do magnetofonu. Choć to wydaje mi się równie zbędne jak drukarka. Aby zmniejszyć koszty wystarczy zostawić opis skąd na płycie można to sobie pociągnąć.
Jeszcze jest problem że w tych najstarszych egzemplarzach jest inne gniazdo do klawiatury (takie szerokie na kabelkach). Choć pewnie można jakąś przejściówkę zrobić.
2. 464 średnia płyta - (najdłużej produkowana i najpopularniejsza) zupełnie inna kolejność gniazd (joy i sound z lewej). prawie taka sama jest najpóźniejsza najmniejsza płyta 464 LC, jedynie joy przesunięty w tył o blisko 1cm. Gdyby tego joya i dźwięk wypuścić w miejscu po porcie drukarki to to przesunięcie by nie miało znaczenia. Także gniazdo do klawiatury w modelu LC jest o pół cm wyżej, ale o tyle to myślę że taśma by sięgała bez uszczerbku.
3. wszystkie 6128 mają takie samo rozmieszczenie gniazd, 1/3 wszystkich CPC to takie płyty. Można by zmniejszyć płytę do niego przenosząc port stacji dysków na dziurę po drukarce. A w miejscu gniazda magnetofonu wstawić 2gi joy.

Za dopłatą można by montować tuż za gniazdem rozszerzeń wystające w górę "szpilki" by wpinać wewnętrznie taśmę do rozszerzenia które się zmieści między taką PCB a stacją.
4. oba Plusy - by ją zmniejszyć można by podobnie jak w 6128 gniazdo stacji puścić tam gdzie drukarka. Gniazdo do analogowego joya zbędne jak mało co, (nie powstała ani jedna gra która to wykorzystuje). Jest trochę za wąskie by tu wcisnąć drukarkę no chyba że wyjście dźwięku z Covoxa i mały port na magnetofon.
Póki co raczej mało byłoby odbiorców, nie ma skąd brać scalaków zastępujących ASIC, chyba że za parę lat ktoś to zrobi w FPGA. Może dożyjemy i to nawet wersji z podkręconym prockiem, ROM-RAM-Boxem i kartą SD na płycie głównej.

A gdyby ktoś którąś z tych płyt chciał umieścić w innym modelu to zmieścić się zmieści, ale sporo dziur by musiał narobić w obudowie. Aha porty joya mogłyby mieć 5V a pinie 7 a fire2 na 9, aby autofajery i myszki Atari/Commodore działały. Choć lepsze byłyby pady i myszy USB.

Jeśli ktoś chce popatrzeć na rodzaje płyt CPC:
http://www.cpcwiki.eu/index.php/Mainboard_Versionspytanie do Zaxona - Czy ta płyta byłaby mniejsza gdyby rozmieścić elementy po obu stronach? Albo zastosować mniej pojemniejszych kości pamięci? Czy to by wyszło drożej?