Dowcip w tym, ze na FPGA mozna sobie wymyslec dowolny komputer i programowac dla zabawy. Tylko, ze nie bedzie to na niczym innym dzialac.
I tu mozna sie zastanawiac dlaczego pisac gre na Nexta, a nie np. na RaspPi albo Androida itd. ZX jest jaki jest, i dodawanie sprites na FPGA juz go nie zmieni. Oczywiscie jesli Next wyjdzie poza konstrukcje typu hobby i stanie sie komercyjna wersja ZXa, to jest szansa, ze cos tam na niego sie pojawi. Ale to zalezy od ceny, kompatybilnosci ( na FB wyglada pieknie, ciekawe jak w praktyce), dostepnosci i ostatecznej wersji (czyli czy bedzie klawiatura czy nie
).
Dla mnie duzym plusem bedzie solidnie zrobiona implementacja trybow ZX - klonow FPGA jest juz sporo, ale w zasadzie kazdy jest niedorobiony.
Poza tym czy przez HDMI na pewno mozna uzyskac idealna zgodnosc z obrazem ZX ?