Dzięki za załącznik

Programatora nie mam ale zainteresowaliście mnie tematem

Skąd wziąć i jakie oprogramowanie do niego ?
PS. Z ciekawostek związanych z gumiakiem powiem wam, że w 1986 r wziąłem go do wojska na jednej z przepustek i dzięki temu miałem potem lajtowo bo trepy zamiast nas ścigać grały całymi nocami

Przydał się też potem do programowania testów z wiedzy wojskowej więc zamiast zasuwać w terenie siedziałem sobie na kompanii i tworzyłem proste programy w basicu.
Drugim numerem jaki zrobiłem to rok wcześniej szukałem resetu na złączu krawędziowym płaskim śrubokrętem, efekt oczywiście był oczywisty hehe. Skończyło się serwisem. Szczęście, że w Krakowie wtedy znalazł się pasjonat, co go znał na wylot.