budżetowce to reedycje typu KIXX, Encore etc. różnica pomiędzy pierwszą edycją a reedycją to często parę funtów - zwykle reedycje mają grafikę z pierwszej edycji jakby w okienku (vide Commando wydanie Elite a reedycja Encore). Część gier np. Alchemist miał trzy wydania - zwykłe (czarne etui i kaseta, srebrne i złote). Jest tego masa.
Generalnie zacząć zbierać - ostatni dzwonek, ceny idą kosmicznie w górę, nad czym ostatnio ubolewaliśmy z ZX Freeq. Ceny gier na dyskietkach 3" poszły jakoś 3x w ciągu 12 miesięcy. Na kasetach circa x2. Tyle, że za Gunshipa w stanie mint czyli idealnym zapłaciłem... 20GBP, a chodziły nie tak dawno po 5-8 GBP.
Ja zacząłem od kupowania gier, w które chciałem grać 30 lat temu. Commando, Gyron, Rambo, Elevator Action, The Great Escape, Bomb Jack, Jet Set Willy, Manic Miner, Skool Daze, Boulder Dash, Knight Lore, Dizzy etc. Dowolne wydania czyli reedycje. Potem mnie ktoś uświadomił jak te wydania wyglądają w wersji pierwotnej... I się zaczęło...
Mam sporo dubli, przestałem wystawiać na giełdzie, bo bym forum zapchał

, zwykle dorzucam duble do komputerów jak sprzedaję, ale jakby ktoś szukał czegoś to śmiało pytać. Np. Commando właśnie znalazłem, że mam duplikat pierwszego wydania (Elite). Tak wygląda moje kupowanie... ciągle duplikaty znajduję przy porządkach
