Biorąc pod uwagę, że ostatnio ceny ich są w okolicach 10 zł to org. klawiatura kosztująca 700 zł przekracza cenę większości dla "profesjonalnych graczy". Ciekawe swoją drogą czy formy do tych klawiszy ktoś jeszcze ma...
Raczej wątpię... wszystkie nadające się do czegokolwiek maszyny zostały wywiezione do Niemiec przez Siemens, raczej marne szanse na to, żeby formy do wtryskarek się zachowały. Nikt nie myślał o tym, że kiedyś jacyś napaleńcy 30 lat później będą budować od zera te komputery

Klawisze były produkowane w Elwro w technologii double-shot moulding z tego co mi wiadomo w Elwro produkowano też nasadki klawiszy dla klawiatur Mera Elzab. Klawisze nie do zdarcia

Dla przypomnienia dodam, że Elzab w swojej fabryce wykorzystywał głównie "czyste" klawisze i frezował w nich litery, wypełniając tak powstałe zagłębienie białą farbą). Niestety... klawiatury to pięta Achillesowa Elwro 800 Junior. Pierwsze egzemplarze zjeżdżające z taśmy miały klawisze przyklejane butaprenem, jak produkcja ruszyła na dobre... nie było na to czasu i teraz mamy szczerbate egzemplarze. Sam borykam się z brakami w klawiszach... mimo poświęcenia dwóch Juniorów na uzupełnienia pozostałych egzemplarzy dalej brakuje mi w jednym np. strzałek... odezwał się do mnie na stronie ostatnio jakiś gość i pytał się o klawisze. Jemu akurat brakuje 11 sztuk
Rozmawiałem z Chińczykiem z maxkey keycaps... ale zamówienie musiałoby paść w ponad 500 sztuk klawiatur
Tak więc... pozostaje... odlanie klawiszy z żywicy, ale żeby zrobić double mold 1:1 to raczej wątpię. Prędzej odlew czarnego klawisza i tampondruk białej litery.