Cześć, czołem.
Postanowiłem przekazać tzw. wiedzę bezużyteczną dotyczącą regulacji głowicy w jakże pięknym napędzie dyskietek EME-150A Matsushity.
Może na początek geneza czemu zacząłem grzebać w tej stacji. Otóż nabyłem Amstrada CPC 664 z wbudowanym ZAX Drivem i oryginalną stacją w woreczku. Podobno była kapryśna, więc właściciel ją zdemontował. Postanowiłem przywrócić Amstradowi oryginalny wygląd i uruchomić stację.
Po czyszczeniu i przesmarowaniu stacji przyszedł czas na testy.
Podstawowym problemem był brak dyskietek do testów. Koniec końców zdobyłem pudło dyskietek 3" do różnych kompów.
No i się zaczęło. Dyskietki systemowe nie chciały się czytać, inne działały mniej więcej. Postanowiłem rozpocząć diagnostykę. Prędkość obrotowa okazała się być w normie - poprzedni właściciel zadbał o wymianę paska i regulację prędkości. No to może posprawdzać czy głowica siedzi nad ścieżką?
Z braku oryginalnej dyskietki serwisowej użyłem dyskietki systemowej.
Po podłączeniu oscyloskopu udało się pomierzyć, że wzmocniony sygnał różnicowy z głowicy to ok 120mV międzyszczytowo. Dla dyskietek testowych powinno być > 140mV. No, ale nie używam oryginalnej dyskietki testowej prawda? Sprawdziłem więc, co będzie gdy sformatuję dyskietkę i spróbuję sam się czytać. Test wypadł prawidłowo, a oscyloskop pokazał ok. 150mV, czyli da się.
Czyli co, odjechaliśmy od środka ścieżki? Ano.
Konstrukcja EME-150A jest specyficzna, można powiedzieć, że Japończycy utrudniali sobie życie.
1. Czujnik ścieżki zerowej - zamiast przesłony mamy lusterko. Tak, gdy głowica znajduje się nad ścieżką zerową to lusterko odbija promień z nadajnika i ten wpada do odbiornika (fototranzystora). Żeby było trudniej, czujnik ten mechanicznie jest tak zrobiony, że działa tylko co 6 ścieżek...
2. Mechanizm przesuwu głowicy. Niby to co już było stosowane - czyli ślimak. Tyle, że w przeciwieństwie do innych konstrukcji ślimak był nieruchomy, przykręcony do wspornika głowicy i przechodził na wylot przez silnik krokowy. Ślimak zaś był obejmowany przez tuleję obracaną przez silnik. Tuleja ta przesuwała ślimaka. No chyba naprawdę konstruktorzy brali udział w konkurencji jak zrobić coś w bardziej skomplikowany od konkurencji sposób.
Czy było to spowodowane względami patentowymi? Możliwe.
W każdym razie jak regulować głowicę? Należy poluzować śrubkę mocującą ślimaka (imbus 0,9mm). Poluzować na tyle, by móc obrócić ślimaka przy użyciu średniej siły, ale nie tak by luźno chodził. Następnie obracać delikatnie ślimak (ma nacięcie na śrubokręt płaski) w jedną lub drugą stronę. Ja wcześniej delikatnie wywierałem nacisk na plastikową tuleję obejmującą ślimaka i w ten sposób określiłem, w którą stronę kręcić ślimakiem. Test wykonywałem wykonując komendę "cat". Acha, jest małe utrudnienie, gdy głowica znajduje się nad ścieżką zerową, nie da się poluzować śruby mocującej ślimaka do ramienia głowicy. Należy więc wcześniej (najlepiej na wyłączonym kompie) obrócić tuleję na tyle, by mieć dostęp do śrubki.
Koniec końców udało się wyregulować na tyle, by osiągnąć ok. 145mV. Dyskietka systemowa dalej jest nieczytelna, ale to z powodu... że jestem lamerem lamerów i noobem noobów.

Jak się przyjrzycie dyskietce to będziecie wiedzieć czemu.
