po pierwsze kolega sobie wymieni profilaktycznie ten BC557C na jakiś o mniejszym współczynniku wzmocnienia - np. BC557A. (ew. przywróci oryginal - jesli jest sprawny) Bo być może sobie " ulepszył układ"
Po drugie - niech kolega poda - jakie ma napiecie zasilania przed stabilizatorem +5V (pod obciązeniem rzecz jasna) - czyli górny koniec uzwojenia dławika przetwornicy.
Po trzecie - (jesli p1. nie pomógł) profilaktycznie wymieni sobie kolega C80 (!) oraz C44. Nie musza być osiowe do testów .
po czwarte (bo pewno (lub prawie) dolny DRAM juz lezy i kwiczy) - odlutuje sobie kolega jedną nogą R62 (15 omów) i zmierzy napiecie 12V na katodzie D15 (wylutuje jedną nogą i sprawdzi sobie miernikiem diod przy okazji D15 i D17 - chociaż czasem uszkodzone diody - też na mierniku mogą wypaść jako dobre).
Jesli po wylutowaniu R62 napiecie powróciło do normy - może leżeć i kwiczeć np. LM1889.
Jeszcze kwestia samej pętli sprzężenia zwrotnego. Tu duża role odkgrywa C74 ( aż 4,7uF?- niedokładnie widac na schemacie ) Równiez warto go wymienic profilaktycznie - zwłaszcza gdyby coś świerszczało i napiecia były iestabilne.
No i ostateczne sprawdzenie: próbka napiecia pobrana jest z punktu +12V.
Tu mamy dzielnik rezystancyjny R59/R58. Napięciem odniesienia w tej pętli jest nasze +5V (MUSI BYĆ STABILNE i tu bardzo duzo zalezy od stabilizatora +5V).
Na jego wyjsciu MA BYĆ 5V (+/- 0,25V) koniec kropa!
W normalnych warunkach - nasza potwornica zatem wytworzy napięcie:
Uref x (1+ (R59/R58)) (to tak w uproszczeniu).
Nasze uref = 5V - Ube (TR5) - czyli 5V-0,7V = 4,3V.
a zatem:
u wyj= 4,3V (1+(1,8k/1k)) = 12,04V ( tak pi x oko)
(to tak odnosnie pomiaru tychze rezystancji- warto je sprawdzić miernikiem - oczywiscie po wylutowaniu jednej nogi każdego rezystora)
a co sie stanie - jesli nasz stabilizator +5V w jakis sposób sie uszkodził i daje np. 4,5V? a napiecie 9V nadal jest w normie (9-11V)?
tutaj mamy : 4,5-0,7=3,8V
O ile niektóre TTLe jeszcze czasem w takich warunkach od biedy będą działać - to napiecie na linii 12V powinno teraz spaśc do poziomu 10,64V (pi x oko).
(napiecie -5V zapewne tez troche " przysiądzie")
Przypadek odwrotny - stabilizator uszkadza sie tak - ze daje napięcie +6V na wyjsciu. (TTLe wytrzymaja 7V).
a zatem mamy napiecie na wyjsciu ~ +14,9V)
Tak wiec od strony +5V też sporo może zależeć