A u niektórych może stanąć u drzwi Załoga- G i miś Kolabor

Ale poważnie rzecz ujmując, w tym kraju nic nie jest do końca pewne w przepisach skarbowo-podatkowych.
Zależy, jak wiatr zawieje i z której strony. Na razie, wieje gdzieś znad dołu z obornikiem.
Więc, tak właściwie, Zaxon ma trochę racji.
Do dwóch, trzech sztuk raczej nikt się nie przyczepi, ale już do 10-ciu i więcej...
Ale to nie debata na ten wątek.