Co z tego, że schudniemy metodami „na lenia”, jak nie pobudzamy serca, układu krwionośnego.
No właśnie, a skrajnie drastycznymi metodami tego rodzaju odchudzania są odsysanie tłuszczu, albo operacyjne zmniejszanie żołądka.
@Zegar
Tu masz rację, z reguły produkty pszenne nie są zalecane, dietetycy preferują raczej żyto. A gdy dodatkowo kupujemy pieczywo pszenne w sklepach, które zawiera w sobie zmiękczacze, utrwalacze, spulchniacze, to na pewno negatywnie wpływa ono na nasze zdrowie.
Jeśli chodzi o problemy okołojelitowe to polecam produkty z dużą zawartością błonnika, np. ostropest, który dodatkowo wspiera działanie wątroby. Wiem z własnego doświadczenia, pomaga.
Osobiście dość sceptycznie podchodzę do tzw. suplementów diety w postaci pigułek, bo czasami pojawiają się opinie na temat problemów z wchłanianiem tych składników przez organizm. Tutaj raczej bym polecał nasiona chia, które zawierają w sobie całe spektrum witamin i minerałów, są naturalne więc organizm nie ma problemów z ich przyswojeniem.
Dobrym wyznacznikiem tego, czy brakuje nam w organiźmie jakiś składników odżywczych są białe "plamki" na paznokciach, jeśli się pojawiają to oznacza, że brakuje czegoś w naszej diecie.
Aaa ostatnio moja Żona informowała mnie, że przestałem chrapać podczas spania, czego osobiście nie odnotowałem

Nie jestem pewien, czy powodem tego jest schudnięcie, czy też "życie bez piwa", ale jest fajnie, przynajmniej mnie nie szturcha w nocy
