Jak ktoś umie oczywiście
a nie jest to z pewnością łatwe bo gdyby było łatwe to mielibyśmy wysyp kolorowych gier od samego początku a tak nie było.
Wysypu kolorowych gier nie było, bo w odróżnieniu od np. C64 i Spectrum, na Atari nie ma mapy kolorów, która jest wręcz stworzona do projektowania plansz. Poza tym w porównaniu z C64 Atari ma dosyć słabe sprajty, a programowe ich generowanie zjada sporą część mocy 6502.
Z tego co kojarzę to Atarka jako jedyna 8bitówka ma układ graficzny który ma własny kod maszynowy i jeśli mnie pamięć nie myli to coś około 200 bajtów miejsca na program który opisuje wyświetlany tryb graficzny.
Miejsca na program dla Antica jest tyle, ile pamięci może zaadresować 6502, kod może być umieszczony w dowolnym dostępnym miejscu i zasadniczo trudno sobie wyobrazić aby był dłuższy niż 720 bajtów. Np. będzie to miało miejsce, kiedy każda linia 239-liniowego trybu graficznego będzie w innej lokalizacji w pamięci.
id_trybu+nowa_linia lsb_adresu_danych msb_adresu_danych
Choć raczej cudów nie będzie bo sprajtów w A8 jest mało są małe i jednokolorowe. C64 ma zdecydowanie lepsze sprajty.
To zależy w sumie do czego są lepsze. Do tworzenia ruszających się obiektów sprajty z C64 są zdecydowanie lepsze. Natomiast do tworzenia dodatkowych kolorów w tle statycznej grafiki atarowskie są przyjemniejsze, bo mogą przykryć bez stosowania przerwań cały ekran, gdyż mają wysokość całego wyświetlanego obrazu.
Sporo rzeczy jest chyba robionych poprzez zmianę palety w trakcie odświeżania ekranu, między liniami.
To jest akurat wielka moc możliwości napisania sobie własnego programu dla procesora graficznego. Po każdej linii można zmienić kolor w palecie, zmienić je wszystkie, zmienić pozycję sprajta, włączyć inny tryb graficzny, itp. Można podmieniać nawet paletę i tryb graficzny W ŚRODKU linii uzyskując trzy tryby graficzne w jednej linii. Jeśli chcecie, to mogę napisać tu przykłady jak to zrobić za pomocą dwóch na krzyż rozkazów - zmiana trybu graficznego w kolejnej linii odbywa się w ogóle bez rozkazów 6502
