- Drukuj
- 06 Mar 2012
- Wywiady
- 46428 czytań
- 7 komentarzy

Właśnie wydałeś czwartą płytę na beepera. Jak wyglądała praca nad taką płytą?
Od strony sprzętowej wygląda to w ten sposób, że głównie używam klasycznej polskiej konfiguracji :)
czyli Timex 2048. Najzupełniej standardowy, czyli 48Kb. Od czasu do czasu korzystam również ze
ZX Spectrum 128+, jeśli dany edytor wymaga 128K RAMu – oczywiście wynikowe pliki z muzyką działają
już normalnie na maszynach 48K. Jeśli dany engine ma mniejszy poziom basów (im więcej kanałów, tym mniej basów
– ZX-7, Octode), to używam ZX Spectrum 128 +2A, które ma najrozsądniejszą jakość dźwięku
beepera na wyjściu. Od czasu do czasu, dla testowania utworów odpalam także Spectrum Evolution.
Od strony software’owej w ostatnich latach sprawy bardzo się poprawiły – ale i pokomplikowały. :) Do tej pory
dostępne były głównie bardzo stare programy spectrumowe lub nawet tylko same engine’y bez edytorów (niektórzy
komponowali na nich muzykę, wpisując komendy w assemblerze :) ). Aktualnie mamy do dyspozycji edytor
cross-platform o nazwie Beepola, w którym zintegrowano kilka klasycznych engine’ów beeperowych,
takich, jak SpecialFX, czy Savage, więc bywa, że pisuję muzykę pod Windowsem :) a tylko
testy i nagrania przeprowadzam na realnym sprzęcie. Podobnie jest z najnowszymi silnikami autorstwa
Shiru (Tritone, Octode, Qchan i inne), do których muzykę piszę po prostu na Milky-Trackerze. :)
A kim jest Mister Beep? Jakie były początki?

Początki były takie, że w drugiej połowie lat ‘80 coś tam robiłem w The Music Box lub
wręcz wpisywałem komendy BEEP w basicu. :) Ale potem wszedł interface AY, więc
odbiorcy stracili w pewnej mierze zainteresowanie beeperem, a w pierwszej połowie lat ’90 to
już w ogóle wyglądało na to, że nikt nie używa ZX Spectrum.
Na szczęście niedługo później pojawiły się stosunkowo porządne emulatory, a dzięki Internetowi
okazało się, że liczba użytkowników naszej platformy jest bardzo duża – jakkolwiek głównie poza Polską.
Ponowny rozkwit sceny na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych oraz związany z tym masowy wysyp utworów na AY
uwypuklił fakt, że wiele nowego już w materii tego układu zdziałać się nie da. Pojawiają się
na ZX Spectrum nowe przystawki i karty dźwiękowe, takie jak: Covox, Soundrive, GeneralSound
(wraz z NeoGS), Turbo-Sound, Turbo-Sound FM, oraz najnowsza – ZXM card. Tworzyło się
na to masę muzyki, ale ja ze swej strony uznałem, że skoro wszyscy podążają w kierunku rozwoju sprzętu, to
ja skupię się na software’owym drążeniu nowych możliwości ZX Spectrum – czyli oryginalnego chipa
Z80 – beepera po prostu.
Tak więc, począwszy od roku 2006 zacząłem zbierać każdy istniejący program muzyczny lub dźwiękowy na beepera,
aby możliwie dogłębnie nauczyć się obsługi tego antycznego oprogramowania. Celem było oczywiście potraktowanie
ZX Spectrum 48K / Timexa 2048 jako instrumentu muzycznego oraz on-line’owa publikacja powstałej
w ten sposób muzyki 1-bitowej (syntetycznej i digitalnej).
Te działania na rzecz promowania ZX Spectrum 48 – również poza środowiskiem spectrumowym, tj. pośród
twórców muzyki chiptune/lo-fi/micromusic – trwały parę lat i przyniosły wymierne rezultaty.
Powstał wspomniany już windowsowy edytor Beepola autorstwa Ccowleya. W programie tym
zebrane zostały najpopularniejsze beeperowe engine’y (na tyle zbieżne konstrukcyjnie, by dało się je zebrać
w jednym edytorze) i nareszcie współcześni muzycy – nie tylko spectrumowi, ale właściwie już wszyscy – mogli
sobie komponować 1-bitowe utwory. Zaczęły pojawiać się nowe kompilacje MP3, konkursy on-line – cała masa
nowych utworów. Doszło wręcz do sytuacji podobnej, jak w przypadku karty TurboSoundFM – muzycy, którzy w życiu
ZX Spectrum na oczy nie widzieli :) komponowali bardzo wiele utworów na beepera i umieszczali je w sieci,
niejednokrotnie zestawiając je w całe albumy. :)
Nie przerywałem jednakże działalności i nadal wypuszczałem kolejne dema, kompilacje MP3 (to bardziej dla osób spoza sceny ZX)
i jednak coraz więcej ludzi interesowało się tym specyficznym brzmieniem, jakie serwuje nam duet
chipów: Z80 i ULA. :) W związku z tym, kolejny krok podjął rosyjski programista Shiru,
rozpoczynając akcję :) typu ‘reverse engineering’. Dostosował on cały szereg klasycznych silników do
potrzeb dzisiejszych kompozytorów i w ten sposób powstały trackerowe wersje programów takich, jak
The Music Box, czy też Music Synth (zwłaszcza ten ostatni był przydatny, bo o ile
TMB jeszcze jakiś w miarę rozsądny edytor posiadał, o tyle MS, zwany także ‘3 Channels Synthesizer’
to już był jakiś kroczący koszmar :) ). Shiru rozochocił się ewidentnie, grzebiąc po beeperowych
engine’ach, bowiem niedługo później zaczął wypuszczać zupełnie nowe, autorskie silniki, o niesamowitych możliwościach,
takich, jak 9 kanałów lub SID-sound.
W wyniku tej całej aktywności ponownie wprowadzono w końcu także ‘beeper music compos’ na spectrumowych
zlotach. :) W międzyczasie również gry na 48K przestały być ‘milczące’ i dzięki nowemu softowi powróciły
do nich utwory o jakości tych z końca lat ’80 i początku ’90, jakie pojawiały się wówczas w profesjonalnych
produkcjach komercyjnych.
Tak to się więc powoli toczy, a ja wciąż nie znam żadnego innego 8-bitowego komputera,
z którego muzyka bardziej by mi się podobała. :)
Jak wiemy, początki bywają trudne. Czy są związane z tym jakieś anegdoty, ciekawe wspomnienia?
W moim przypadku to raczej anegdot chyba niewiele. :) Albo inaczej – pewnie podobne, jak u wszystkich innych
użytkowników. Miało się tylko jednego Gumiaka z magnetofonem, zapisując stworzone mozolnie dane modliło się, żeby
ktoś nie uruchomił odkurzacza lub żeby nie włączyła się lodówka bo wówczas następował reset komputera... :)
Pamiętam również, jak nagrywało się na kasety muzyczki beeperowe z gier i słuchało się potem u kolegów. ;) Spectrum,
jako jedyny wówczas domowy komputer miał regularne wyjście audio na ‘jacku’, a nie jakieś tam DIN-y na monitor. ;)
Bardzo szybko zorientowałem się, że należy podłączać Timexa do wieży audio, żeby słuchać sobie muzyki jak człowiek
– jak to dzisiaj robimy na współczesnym sprzęcie – a nie jakieś tam pierdzenie z monitora/telewizora. Koledzy
przychodzili i dziwili się „Ach, jakże to dobrze brzmi! Czemu u nas tak nie brzmi?”, a ja tradycyjnie odpowiadałem,
co czynię po dziś dzień, że nie jest winą producenta komputera, iż kupujący nie ma w domu dobrego sprzętu audio.
Sir Sinclair nie przyjdzie osobiście do każdego osobnika, który kupił Spectrum, i nie zafunduje mu sprzętu hi-fi
– to już trzeba sobie załatwić we własnym zakresie. Z resztą to się tyczy każdego 8-bitowca, a także sprzętu współczesnego.
No nie wiem, a początki to też chyba jak u każdego. Granie w gry na ekranie czarno-białego małego telewizora Neptun. :)
I wielogodzinne słuchanie muzyki z gier takich, jak „Agent X”. ;) O której znajomy zawsze powiadał, że ten program to muzyka
z dołączoną do niej przy okazji małą grą.
Co mógłbyś powiedzieć o swoich płytach?

Pierwsza kompilacja w postaci MP3 pojawiła się w roku 2009 i zatytułowana jest "MONOPHONIC GENERATOR".
Wypuszczona przez niemiecki B-HACK Records (Berlin Micromusic HeadQuarters) zawiera 9 kawałków, zrobionych tylko
i wyłącznie na klasycznych edytorach beeperowych. Wszystkie utwory to 1-bitowe covery znanych kawałków z muzyki
elektronicznej (Kraftwerk, Marek Biliński, Vangelis, Tangerine Dream) plus bonus-tracki.


Znajdują się tu moje najbardziej skomplikowane i dopracowane utwory, od 5 do 9 kanałów. Jest to produkcja najbliższa temu, co w latach ’80 tworzył na beepera Tim Follin. Album zaczynałem robić na dwóch Spectrumach 48 grających jednocześnie (co w przypadku użytego egnine’u SpecialFX daje w sumie 6 kanałów i stereo). Ale w międzyczasie – gdy 4 takie kawałki były już gotowe – Shiru wypuścił engine Qchan, grający 5 kanałów na pojedynczym Spectrum 48K oraz engine Octode, grający 9 kanałów na tymże. W związku z tym pozostałe 6 utworów zrobiłem i zgrałem już przy użyciu tylko jednego komputera. Możecie sobie wyobrazić moją radość, gdy dostałem w swe łapska narzędzia równie potężne, jak najlepszy engine Tima Follina. :) To jest właśnie to brzmienie Spectrum, które tak lubię – ściana dźwięku, nie trzeba się martwić o kanały, żadne tam 3-kanałowe pierdzenie, tylko mocny multichannel.

Czy możesz powiedzieć coś o sofcie z Twoją muzyką?
Jeśli chodzi o dema, to sprawa wygląda następująco (zgodnie z datą powstania):
- 2006 - „BEEPER DEMO”
-
Megademo, ale kodowane przeze mnie, więc totalny old-school w basicu. :) Właściwie całość jest tu zrobiona przeze mnie (dlatego nie jest zbyt piękne ;) ). Różne engine’y, różne brzmienie. W tym digitalne. - 2008 – „1-BIT ATTACK”
-
Też megademo, ale kodowane przez JADa (autor commodore’owskiej wersji gry “Hans Kloss”), a grafikę zrobił Trixs (Słowacja). Więc jest to już lepsza produkcja – no i ładniejsza. :) Różne engine’y, różne brzmienie. Chyba jakieś digitalne też. - 2009 – „8 CHANNELS DEMO”
-
Jest to music-collction, zakodowane przez Factora 6, ponownie z grafiką Trixsa. Zawiera muzykę 8-kanałową na beepera. - 2010 – „TS-2068 DEMO”
-
Takie jakby „kilo-demo” (zaledwie ok. 5 tych części), ponownie w całości zrobione przeze mnie (co oznacza, że znowu jest w basicu :) ), napisane w taki sposób, by oprócz Spectrumów, chodziło również na amerykańskim Timex Sinclair 2068. Sporo beeperowych kawałków digitalnych (3-kanałowych). - 2011 – „ZYWIEC”
to tylko malutkie demko Factora 6 z okazji International Vodka Party, do którego zrobiłem muzykę.- 2011 – „9 CHANNELS DEMO”
-
Duże megademo we współpracy z HOOY-PROGRAM oraz Trixsem. Zawiera muzykę 9-kanałową na beepera. - 2012 – „NEBULA FIGHT”
-
Kolejne music-collection, zakodowane przez Shiru, tradycyjnie już z grafiką Trixsa. Bardzo różne engine’y, głównie te najnowsze lub starsze, lecz hackowane przez Shiru w celu udostępnienia współczesnym muzykom do użytku.
Do tego dochodzi seria dem na Atari XL/XE „BEEP'EM ALL!”, gdzie znajdują się moje kawałki. Nie każdy wie, że 8-bitowe Atari ma beepera, oprócz pokeya; wczesne modele miały nawet normalnie pod spodem głośniczek. Atarowski koder XXL przeportował niektóre beeperowe silniki ze Spectrum na Atari i w ten sposób powstały dema z tej serii. :)

Powstało również ze 20 gier z moją muzyką, w tym jedna na Atari XL/XE. Te spectrumowe można sobie odnaleźć na WoS.
Jakie są Twoje plany na przyszłość?
Na razie nic szczególnego. Udało mi się z początkiem tego roku wypuścić nowe demo "Nebula Fight" oraz album "Z80" więc na rok 2012 normę 'wyrobiłem'. ;) Mam nadzieję dalej robić muzykę do nowych gier, choć w ostatnich miesiącach wychodziły chyba głównie rzeczy na 128K. Usiłowałem pomęczyć Shiru ;) , żeby zrobił jakiś nowy engine beeperowy na Evę, z wykorzystaniem 14Mhz szybkości Z80, ale niestety nic z tego nie wyszło, a szkoda, by myślałem, że otwierałoby to nowe pole do eksperymentów. No nic, może uda się go jeszcze kiedyś namówić. ;) Również nikt jakoś nie chce organizować 1-bitowych koncertów chiptune :) :) , więc pod tym kątem też nic się nie szykuje. Można więc uznać, że aktualnie mam urlop. ;)
Coś jeszcze przychodzi Ci do głowy na koniec?
Ten wspomniany uprzednio wzrost zainteresowania Spectrumem oraz jego muzyką dawał czasami dość nieoczekiwane efekty. :) Na przykład parę lat temu powstał film komediowy z moją beeperową muzyką.
Powstają również gry na iphone’a, w których znajdują się moje kawałki zrobione na Spectrum. :) Na przykład to
Ciekawy projekt prowadzi równiez IrrlichtProject, omawiając aspekty tworzenia muzyki na beepera.
I to chyba tyle. Na zakończenie pozdrawiam wszystkich polskich spectrumowców i zapraszam na moją http://mister_beep.republika.pl.
Dziękuję za interesującą rozmowę!
Z Mister Beep rozmawiał Krystian "Tygrys" Włosek. Rozmowa została przeprowadzona w styczniu 2012 r.Odnośniki:
- Strona domowa Mister Beep
- Strona domowa Shiru i jego bloga - 1-bit music blog
- Tracker dla beepera - Beepola
- Wham! The Music Box
- Music Synth
- Opis komendy BEEP w Basicu.
- Pierwsza kompilacja "MONOPHONIC GENERATOR" do pobrania z B-HACK Records
- Druga kompilacja „The LO_west FI_delity” do pobrania z B-HACK Records
- Trzeci album „A thousand furious bees” do pobrania z Coucou.
- Czwarty album "Z80" do pobrania z Kittenrock.
- „BEEPER DEMO” w archiwum speccy.pl oraz ze strony Mister Beep
- „1-BIT ATTACK” w archiwum speccy.pl oraz ze strony Mister Beep
- „8 CHANNELS DEMO” w archiwum speccy.pl oraz ze strony Mister Beep
- „TS-2068 DEMO” w archiwum speccy.pl oraz ze strony Mister Beep
- „ZYWIEC” w archiwum speccy.pl oraz ze strony Mister Beep
- „9 CHANNELS DEMO” w archiwum speccy.pl oraz ze strony Mister Beep
- „NEBULA FIGHT” w archiwum speccy.pl oraz ze strony Mister Beep
- Atarowe dema z serii „Beepem All” I, II, III
- Lista gier z muzyką Mister Beep na World Of Spectrum
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.
Bogata i ciekawa przeszłość. Podoba mi się ta pasja i powracanie do folkloru w czasach, gdy wszystko i wszyscy idą z postępem, za nowościami etc.
Czasy z nagrywaniem na kasety "kawałków" z gier również pamiętam. Pamiętam również miny ludzi "nie w temacie", których taka "muzyka" drażniła.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów
ps. Okładka 3-go albumu - przepiękna. Kto jest autorem grafiki?
Autorem jest Habib z grupy Hooy-Program.
Ciekawe w ilu egzemplarzach rozchodzi się taka płyta z muzyką 1bit? Czy jest na taką muzykę zapotrzebowanie?
Co do pierwszego pytania, to nie wiem. Raczej sieciowo idą, nie?
Na drugie pytanie odpowiada powyższy główny tekst. Nie tylko fala tego na 8BC i ChipMusic, ale zwłaszcza zadziwia mnie fenomen gry "Air Supply", który śledziłem głównie na youtube i stronach 'dedykowanych', ale również u źródła. Odzew zaklasyfikować należy, jako zadziwiający.
Ramos:
Jeśli chodzi o "płyty", to zrobiłem raz taki numer, że przed party rok, czy 2 lata temu, przygotowałem 50 płyt z muzyką 8-bit i z Pinokiem zrobiliśmy jajo - na party postawiliśmy płyty i słoik, proszę Ciebie, szklany. Z napisem, że niech każdy bierze płykę i wrzuci jakieś 5 zł. Do słoika.
Atarowcy są nieprzyzwoicie wręcz uczciwi. Zawsze to powtarzam. Na drugi dzień wstaliśmy po 'MOZOLNEJ PRZEPRAWIE', a tu w słoiku mieliśmy jakieś 300 zł. Płytki się rozeszły.
Zawsze mówiłem (i tu znajduję potwierdzenie), że brzmienie blackmetalowych gitar było inspirowane muzyką z beepera, głównie dzieł T. Follin'a, a mogę się założyć, że In Flames nagrywając "The Jester Race" słuchali Hyper Active i Firefly.
Czy płyta "A Thousand Furious Bees" została wydana oficjalnie? Na tłoczonym CD i z okładką z drukarni? Kupiłbym ją.
Było parę, dzięki Tygrysowi, ale już wyszły do zera.
Właśnie na Forever poszły 3 ostatnie.
PS: Trzeba jeździć na parties!
Pozdrawiam.