Widzę, że brak odpowiedzi...
Zatem sytuacja wygląda tak:
Odrestaurowałem sobie swoje ZX SPECTRUM + - zrobiłem mu przegląd generalny...
DOprowadziłem do stanu uzywalności potwornicę ; sprawdzilem cały blok DRAM 16KB - jedna menda była dziabnięta...
SPrawdziłem ROMY - przy okazji wylazło, ze mam 3 sprawne ROMY - ktorych uzyję sobie w pozostałych spectrumikach

SPrawdzony tez został procek - ktory też był dziabnięty....
Przyszła kolej na klawiaturę - tu kilka klawiszy nie działało (przy okazji całą obudowę, gumolca i klawisze wymoczyłem i odtłuściłem , wyczyściłem w wodzie z ludwikiem... Chodzi jak ta lala...
Przyszła kolej na folię...
Okazało się ze nie był to już oryginał - a produkcja własnie KEYPOLu...
Stwierdziłęm, że nie było nigdy z nią az tak źle... Zatem zdecydowałem sie na zakup foliii z keypolu...
(QWERTY w ogóle nie odpowiedziało na maila)...
DUzy plus - to szybka wysyłka. Okazuje sie również - ze oni niby nie mają "leżaków magazynowych" - a przynajmniej nie takich kilkunastoletnich

. Ponoć folia do ZX spectrum jest na tyle popularna - ze cały czas cos im schodzi - tak niby wynika z relacji pani z biura...
No nic - dzisiaj będę montował tę folie - zobaczymy jak ona się sprawuje...
SPectrumik przeszedł 24h test pracy - wiec chyba nie powinien fiksować...
SPrawdzę jeszcze cała pamięc - metodą jaka opisuja w service manual - oraz opcje nagrywania i odtwarzania ....
Mam nadzieje - ze kasety jeszcze sie nie poniszczyły i nie przemagnesowały po takim czasie...
do ruszenia pozostaną jeszcze 2-3 pozostałe płytki... ale będę musiał je najpierw przywrócic do stanu oryginalnego - bo swego czasu mieszałem na nich ostro (wraz z dorzucaniem pamięci NVRAM zamiast RAM/ROM oraz 4164 - zamiast 4116...
działało

Ta wersja to była ISSUE 4S
do ruszenia będę miał jeszcze:
ISSUE 3, 4A, 6A
No i oczywiscie przegląd generalny mojego KAPRALa B113

1,5h później....

Zamontowałem folię do spectruma... przelutowałem złacza na tasmy - z przewodów - do ich oryginalnej pozycji na płycie...
I po pierwszym teście - stwierdzam że chyba jest całkiem nieźle

Klawisze wciskaja sie lekko (A-Z 1-0)
Być może faktycznie klawisze - nazwijmy to funkcyjne wymagają minimalnie iwększej siły nacisku ale to jest naprawde niewielka siła.
Wszystko działa ładnie pięknie - wiec stwierdzam - ze chyba faktycznie warto

(przypomnę, że jest to zx spectrum+)
Zatem pierwszy z kilku spectrumów działa

- kolej na następne
