Ee, to raczej po prostu nauka drukowania, poznawanie mozliwosci i ograniczen sprzetu. W sumie mam w warsztacie tez mate szklana, epoxyd, utwardzacz, szpachle , szpachelki, szlifierki , pily , worek gipsu i deski, moge forme zrobic, matą wylozyc, utwardzic, przyszlifowac ,zaszpachlowac, pomalowac tylko wtedy powstaje pytanie po cholere wydalem prawie 10 tys PLN na drukarke ktora miala mi to uproscic ?
