Chciałbym wtrącić swoje trzy grosze do tematu AmpY.
Znużony plątaniną kondensatorów w moim 128 +2 szarym, postanowiłem zamontować w jego miejsce AmpY.
W tym celu udałem się do źródła, czyli do Pear-a

gdzie zakupiłem dwie sztuki w wersji "zrób to sam".
Był też czas na wymianę doświadczeń z dziedziny hardware ZX-a i elektroniki.
Więc do rzeczy.
Płytka jest zaprojektowana logicznie. Rozłożenie elementów pozwala na lutowanie ich nawet przez średnio doświadczoną osobę.
Oczywiście należy mieć pojęcie o lutowaniu jako takim, oraz lutowaniu elementów SMD.
Wiąże się z tym posiadanie odpowiedniego zaplecza technicznego w postaci past, płynów, cyny i dobrej lutownicy (stacji lutowniczej).
Ale dosyć już o szczegółach technicznych, przejdźmy do konkretów.
Przy moim tempie lutowania, złożenie/zlutowanie jednej sztuki zajęło mi około 30 min.
Obie sztuki ruszyły bez problemów.
Co do montażu, ( posiłkowałem się zdjęciami z tego wątku ) przebiegł on bezproblemowo zarówno w wersji dla +2 szarego, jak i dla +2A czarnego.
Ja w swoim +2 szarym mam płytę ISSUE 1, dlatego nie występował problem z kondensatorem (płyta ma inne kondensatory).
Dla +2A czarnego, postępowanie montażowe jest takie samo jak dla +3-ki.
Wszystko przedstawiłem na zdjęciach. Jak dla mnie, montaż szybki, łatwy i przyjemy.
Co zyskujemy:
- przede wszystkim STEREO (konfiguracja kanałów jako ABC lub ACB)
- wyrównanie poziomu wyjściowego sygnału. Bez problemu działa zarówno z głośnikami w monitorach/telewizorach jak i w pozostałym sprzęcie grającym.
- możliwość powrotu do stanu pierwotnego,
- w razie awarii AY-greka, można go szybko wymienić,
Co tracimy:
- stan pierwotny - ważne dla kolekcjonerów,
Ja jestem użytkownikiem, więc dla mnie nie jest najważniejszy "stan gabinetowy".
Dla mnie jest ważne jeszcze jedno, że jest to produkt wykonany przez naszego forumowego kolegę Pear-a, gdzie "support techniczny" jest dostępny na miejscu.
Cieszmy się, że mamy takich ludzi na miejscu (nie zapominam o ZAXON-ie, la France, la Pologne) i szanujmy ich pracę oraz wkład w ZX-a.
Gdy ich zabraknie, nasze ukochane ZX Spectrum, gdy ulegnie awarii, będzie służyło jako ekskluzywny mebel.
Myślę, że cena 40 pln za wersję zmontowaną, nie jest ceną wygórowaną i można sobie na taką modyfikację pozwolić.
Więc, niech nam AmpY grają, a dema nie wieszają,