Witam
Mam problem z tym komputerem uruchamia się, ale podczas startu przez sekundę pokazują się małe prostokąty lub paski.
Następnie pokazuje się normalny ekran z napisem. Można wpisywać komendy, niby wszystko działa.
Mam inny egzemplarz tego komputera i początku nie ma tych prostokącików, gry działają.
W tym uszkodzonym, mogę grę wgrać, wczytuje się, pierwszy obrazek z gry pokazuje się cały.
W momencie zakończenia wczytywania gra już się nie uruchamia, pokazuje przeważnie jakiś bład lub zawiesza się cicho piszcząc w buzerze.
Zdjęcie płyty głównej w linku:
https://picasaweb.google.com/117112012209227194953/ZdjeciaZxSpectrum?authuser=0&authkey=Gv1sRgCND65f2v7veeQg&feat=directlink Widać tam, że ktoś kiedyś naprawiał, są wymienione na dole płytki kostki pamięci.
Nie naprawiałem ZX spectrum. Inne sprzęty tak.
Nie wiem od czego tu zacząć? Na pewno są stare kondensatory, może od tego?
Scalaki jakbym chciał wylutować to najlepiej hot-air?
Szkoda mi tego kompa, bo udało mi się naprawić folię klawiatury, a to też niezły wyczyn

Udało się lakierem przewodzącym.