Zapewne tak, jeśli SLAM wypłynie na rynek w postaci gotowego produktu. Na razie, nic o tym nie słychać.
Choć z moich przemyśleń wynika, że chyba lepiej złożyć np.Harlequin-a lub Pentagon-a. Tam ULA jest na TTL-ach, więc jest prosto i komfortowo w wypadku naprawy.
Oczywiście, moje myślenie jest podyktowane sprzętem do pracy, a nie do ozdoby. Do ozdoby, to i obudowa wystarczy

Sprzęt, który do mnie trafiał od wielu lat do naprawy/modernizacji jest w coraz gorszym stanie.
Przebudowałem ZX 48 + ISSUE 6a na wersję 128kb, niby to działa, ale zachodu z tym dużo, żeby ruszyło. Problem jest z powtarzalnością tej przeróbki. Poza tym, tymingi nie te i niektóre dema się "krzaczą". Dokładnie to samo jest na TIMEX-a 2048 w wersji 128kb STAVI.
Niby to działa, ale... tak na prawdę, to nie do końca jest o.k.
Zresztą, Harlequin 128kb już jest, tylko patrzeć, jak ktoś wypuści płytki ew. gotowce. Zaxon jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w kwestii klona Pentagon-a. Jest na co czekać

Marzy mi się klon Pentagon-a w formacie płyty mieszczącej się w obudowie ZX 128 +2, z wyprowadzonym złączem krawędziowym i złączem do fdd, portem RS232 i Kempstonem w miejscu Sinclair Joystick w +2, tudzież DivSD gdzieś po drodze.
Klawiatura od +2 Grey pasuje

ew. zastosować można jakiś interface dla klawiatur PS2 z PC.
Niestety, lata lecą, więc nieuchronnym jest to, że oryginalne ZX-y trzeba będzie oszczędzać. Poza tym, jest ich coraz mniej, ceny coraz wyższe. Więc zamiast wydać 500 pln na ZX-a w stanie "gabinetowym" itd. wolał bym kupić klona j.w.