Dziękuje za słowa uznania. Cały tydzień siedziałem nad tym, ale nie ukrywam, że wcześniej zostały przeprowadzone wielokrotne testy na plastikowym błotniku od mojego samochodu

Głębokie rysy zostały uzupełnione czarnym plastikiem z użyciem małego żelazka retuszerskiego. Plastik pobrałem z popsutej obudowy od stacji. Aby uzyskać fakturę "pomarańczowej skórki" po podgrzaniu przykładałem papier ścierny o małej gradacji, co powodowało że plastik nie jest płaski i w miejscu uzupełnień nie widać różnicy. Przydatna jest też opalarka z regulowaną co stopień temperaturą.
Można też takie małe ubytki uzupełniać woskiem, co zdecydowanie jest łatwiejsze w użyciu, ale też mniej trwalsze. Można te użyć czarnej modeliny i podgrzać opalarką delikatnie. Zarysowania można doczyścić gąbką ale z szorstkim włóknem. Na koniec całość przejechałem gorącym powietrzem, co wyrównało powierzchnię. Po wystygnięciu poszedł najzwyklejszy Plak do samochodowych plastików.
Górna pokrywa została miejscami zamalowana farbą półmatem, najpierw zalałem dosłownie farbą ubytki w malowaniu proszkowym, a potem delikatnie stawiałem pędzelkiem kropki, tak żeby przypominało to farbę proszkową.
Nie ukrywam, że mam doświadczenie w renowacji, ale nie komputerów.
Inspirację do tego frontu przyniosły mi filmiki jak ten poniżej na YT
https://www.youtube.com/watch?v=ZI2qXAGEry0 Jak macie jakieś pytania, chętnie odpowiem. Donieśli mi że pojawił się taki wątek na speccy.pl

Tym bardziej jest mi miło, że moje starania zostały zauważone