Tak sobie mysle, robia sobie ludziki zbiorke na kickstarter czy innym indiegogo i wypuszczaja sobie produkt taki jak Vega+ / Next czy nawet taki tam Recreated ZX Spectrum - nie wnikam z jakim skutkiem, bo to calkiem inny temat. Wszystko to ma w sobie:
1) Nazwe Sinclair/Sinclair Research z oryginalnym logo
2) Nazwe ZX Spectrum rowniez z logiem
3) Podobne wzornictwo
4) Recreated ZX Spectrum to identyczne wzornictwo dla calkiem innego produktu
5) Oryginalne ROMy Sinclaira
Wszystkie te elementy obowiazuja przeciez prawa wlasnosciowe/autorskie (ma je zapewne Amstrad)
Pytanie... czy marki ZX Spectrum i Sinclair Research sa tak malo (nic) nie warte

czy Pan Alan Sugar rozdaje je kazdemu gowniazowi z kickstartera ktory sobie cos tam wymysli, czy po prostu kasa z kickstartera idzie glownie na licencje od Amstrada (... i potem brakuje kasy na licencje gier ... in your face Vega+ )?
Porownuje to do marki Amiga, gdzie wlasciciel marki doslownie walczy jak gladiator zeby nikt przypadkiem nie wypuscil sprzetu, albo skopiowal kickstart/AmigaOS bez ich zgody, w dodatku oficjalne licencyjne komputery Amiga produkowane przez A-EON Tech nazywaja sie AmigaONE X a nie po prostu Amiga.