Np. ostatnio naprawiałem ZX-a Issue 3b, gdzie upalona była przetwornica. Brak -12V i -5V.
Zgodnie z zasadą pamięci 4116 powinny być martwe, ale przeżyły.
Niekoniecznie

Service manual opisuje zabezpieczenie - przeróbkę przetwornicy poprzez dodanie i wymianę kilku elementów. Układ ten dba o kolejność załączania napięć, a raczej blokowanie zasilania, gdy przetwornica nie działa. Dzięki temu zabezpieczeniu pad przetwornicy nie niszczy pamięci 4116. Tak więc ten przypadek jest jak najbardziej możliwy (ostatnio widziałem go... wczoraj, wpadł do mnie kumpel z walizką gumiaków i plusów na diagnozę/naprawę).
Zaś w drugiej płycie Issue 3 - przetwornica jeszcze żyje, daje -12V i -5V, ale jej częstotliwość pracy jest irracjonalna.
Pamięci 4116 nie przeżyły.
Skoro napięcia są, to pamięci nie były zagrożone

A jedyną konsekwencją irracjonalnej częstotliwości pracy jest zmiana punktów pracy tranzystorów, jak też inna charakterystyka cewek przetwornicy. Efektem może być mniejsza sprawność (prąd dysponowany -5V i/lub 12V), jak też większa emisja ciepła przez przetwornicę. Tak czy siak, do naprawy

Tak więc, nad każdą usterka należy chwilkę pomyśleć, by ją prawidłowo zdiagnozować.
Pośpiech nie wskazany.
Tak, pod warunkiem, że masz na to czas

Dlatego napisałem, że w razie czego mogę wziąć jakiś komputer na sprawdzenie/naprawę, ale nie do zrobienia od ręki, a z soboty na niedzielę. Silenter podrzucił mi kiedyś kapryśną płytę od TC2048, a miałem tylko godzinę na zdiagnozowanie, i była to tylko strata czasu dla nas obu, bo zdążyłem tylko odpalić ROM diagnostyczny, sprawdzić napięcia, podpiąć się oscyloskopem w różne wrażliwe miejsca i... nic nie wymyśliłem.
Na szczęście inni są w tym temacie sprawniejsi
