Precyzyjnie, to Żory, do usług

, nie rdzenny ale tu urodzony. Spectrumów u nas w mieście w osiemdziesiątych nie było zbyt wiele, a jak już to klony - kolega miał Unipolbrita, w liceum kilka Elwro Junior z nieśmiertelnym żółwiem - większość w społeczeństwie to jednak były Commodory. Atari też lekko egzotyczne. I Bielsko i Cieszyn lubię, bywam, Zarzecze te koło Żywca

, też bywam w tamtych okolicach, do Brynicy się zbliżyłem wczoraj na niebezpieczną odległość ok. 10 km
