I to jest właśnie pozytywne myślenie, przecież AY wcale nie musi grać tak jak go Matka Natura stworzyła.
Dla purystów to profanacja, dla mnie nowe wrażenia słuchowe.
Czytałem wczoraj, że Mike Oldfield na "Earth Moving" tworzył większość muzyki na Atari ST, a wcale nie brzmi to "chipowo".