Dzisiaj w koncu mialem okazje usiasc i je obejzec.
Jeden, ten duzy Cube wystartowal od razu. Nie znalem hasla ale z tym problemu nie ma. Ten myk dziala:
http://www.nextcomputers.org/forums/viewtopic.php?t=2650Duzy "Cube" ma sporo miejsca na dodatkowe plyty PCB ale niestety wydziela/nadaje tylko czarno-bialy obraz. Ma procka 68040-25, dysk SCSI o pojemnosci okolo 1GB (przedstawia sie jako 1006Mb) i 16mb RAMu. Ogolnie i tak odpala sie szybciej niz MS <tu wstawic jakikolwiek OS z Redmond>, ale szalu nie ma. Ciekawostka jest, ze kabel miedzy monitorem a komputerem ma wtyczki D-SUB19, takie same jak do Megafile w Atari ST, tylko kabel jest nieco dluzszy, bo ponad metr. Bardzo trudno te kable w dzisiejszych czasach zdobyc i Atarowcy potrafia dac sobie <...> ogolic za taki kabel, gdy nie ma, a jest potrzebny. Wiem, bo sam bylem blisko. Kompa wpina sie tylko do pradu, albo tez opcjonalnie do "internetu", monitor sie wpina do kompa, klawiature do monitora a myszke do klawiatury. Gdzie ja to widzialem....
Drugi Next to taki plaski. Podobny do Cube, tylko ma wiecej, bo 20MB pamieci, mniejszy dysk, ktory pokazuje sie jako 406Mb a reszta jest podobna. Plyty glowne roznia sie od siebie i ta w Cube jakby miala wiecej "do powiedzenia" ale to pewnie jest gdzies szczegolowo opisane. Jedynie co, to byl problem, ktory przy starcie objawial sie jako "Default Drive not Found". Dwie komendy w "biosie" z tej samej strony co powyzej i juz uruchamia sie bez problemu.
Trzeci, tez plaski niestety stawia opory. Po pierwsze "primo" ten ma jeszcze inne i bardziej skomplikowane wyjscie do monitora, bo jest rzekomo w stanie wyswietlac kolory. Udalo mi sie go odpalic do momentu, gdzie w biosie sie zacial nad inicjalizacja dzwieku (o dzwieku za chwile) takze kolorow nie widzialem, Aczkolwiek monitor do tego jest wyraznie wiekszy (17''), ciezszy i ma wlasne zasilanie. Tutaj podpiecie, czyli spiecie kablami w calosc jest troche bardziej skomplikowane. Komp i Monitor do pradu (trzeba bylo sie przejsc po jeszcze jeden kabel), Komp do monitora ta dziwaczna wtyczka, ktora sie w polowie rozdziela i druga czesc idzie do takiej jakby szczekawki/glosnika, do ktorego wpina sie klawiature (zamiast do monitora w powyzszych) i do klawiatury myszke. Jedyny wlacznik komputera jest na klawiaturze takze to niby dziala, aczkolwiek jak pisalem ROM zawiesza sie na inicjalizacji dzwieku. Poza Tym niestety dysk wydal z siebie takie dzwieki ze jednoznacznie mozna okreslic jego stan. Podpialem go na chwile do kompa nr 2 (wyzej) ale tylko zaklikal jeszcze glosniej. Nie wiem, czy to tylko mnie sie tak wydaje, ale dyski SCSI kiedy padaja to robia wiecej huku niz IDE.
Poza tym przynajmniej wiem, ze wszystkie trzy, czyli ten trzeci tez, kiedys wstana. OS nazywa sie NEXTSTEP strasznie przypomina pewien inny dosc znany, w ktorym zamiast "Explorer" znajdzie sie "Finder". Ogolnie dosc latwy do okielznania, aczkolwiek jak to wtedy bylo (circa 1990) niestety pewne rzeczy mozna zrobic tylko komendami, bo jednak mimo, ze sie starali, to jednak nie do wszystkiego bylo GUI.
Ogolnie oprocz jednej myszki brakuje tylko wkladek "Caddy" do CD ROMow, takich jak np w Amidze CDTV, ale te sa dostepne i w miare tanie. Dyskietke udalo mi sie sformatowac w systemie NEXT i DOS3 (takie byly do wyboru), takze te napedy dzialaja.
Dopisze cos jeszcze, gdy zobede dysk SCSI i bede probowal zainstalowac OS na tym trzecim.
Pozdro.