Kapral to udana konstrukcja.
Nie ma rozpadających się trybików jak MK-235/232 i pochodne (Finezja, Hania, MK-433) i MK-250/450.
Nie widziałem egzemplarza, w którym mechanika padła

Klawisz z trójkątem to pauza. Powinien odsuwać rolkę gumową od ośki. Jak tego nie robi to często jest źle złożona obudowa, trzeba odkręcić trzy śruby trzymające mechanikę (tą przy silniku wystarczy chyba poluzować), lekko podnieść mechanikę i jak wysunie się z tego klawisza - można przesunąć go na właściwe miejsce.