To normalne - mity tworzą się tam, gdzie brak rzetelnej informacji. Natura nie znosi próżni. A dla olbrzymiej rzeszy spektrumowiczów byłeś kimś na kształt Robina Hooda, zabierasz bogatym i dajesz biednym, szerząc radość i szczęście

. A że przez te wszystkie lata nie udzielałeś się publicznie i nie prostowałeś faktów, powstawały coraz bardziej wybujałe legendy. Nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś twierdził, że to Ty obaliłeś PRL jak również odkryłeś, kto zlecił zabójstwo JFK.
Zwłaszcza, że trafiłeś na forum zapaleńców

. A zapaleńcy widzą świat superpozytywnie, prawda się do nich (nas) ciężko przebija
