Dziwna sytuacja, po kilkutygodniowym nieużywaniu w pełni uruchomionego i obudowanego Sizifa postanowiłem włączyć go ponownie by się nim trochę pobawić... no i dupa, kolorowe klocki

Po głębszej analizie problemu okazało się że padł kolejny układ SN74CB3T3245PW (U5) upalając pin A9 w CPLD

Kto wie, może to jakaś felerna seria tych układów, lub prawie dobrze działające malowanki

Układ ten na linii A9 dostawał nie wiedzieć dlaczego rezystancję 60 Ohm pomiędzy wejściem i wyjściem tego sygnału co spowodowało że CPLD na linii A9 był sterowany logiką 5V-oltową i w efekcie upaliło mu jeden pin który ma teraz czyste zwarcie ( 0 Ohm) do masy, Grrrrrrr...
Po odlutowaniu tego U5 pomiędzy tą parą pinów jest czysta rezystancja w obie strony ~60 Ohm, jednak nie do masy.
Na początku podczas uruchamiania tego komputera inny SN74CB3T3245PW też miał wewnętrzne zwarcie pomiędzy dwoma sygnałami magistrali powodując ich wzajemne mieszanie ale nie wykazywał fizycznego przebicia pomiędzy pinami na omomierzu jak w tym nowym przypadku.
Jakieś cuda Panie w tym Sizifie się dzieją
