a ja sie zastanawiam - ile razy ten temat będzie jeszcze wałkowany na forum?

Sam to opisywałem dośc dokładnie - zrezta koledzy nie po raz pierwszy sie wypowiedzieli

u nie ma co kombinować z żadna sztuczną zmiana punktu pracy tranzystora za pomoca rezystorów...
SKoro masz topologię boost - to wiadomo - ze próbka napięcia dla układu regulacji jest poprawna - a wręcz nawet "przegięta" ...
Ponad 13 V dostaje sie na dzielnik rezystancyjny i blokuje tranzystor sterujący - no nie ma siły...
Tu MUSI być zasilacz DAJĄCY POD OBCIĄŻENIEM 9V - koniec kropa. (no max 10V- niech juz bedzie te +10%).
A jeszcze przecież nikt nie bierze pod uwage sytuacji - że w pobliżu może być jakaś fotowoltaika (albo całe ich stado) - w efekcie czego wszystkie probuja wymusić jak najwyższe napięcie (nawet do ponad 250V) - aby wpompowac w siec jak najwiecej mocy...
Resztę sobie kolega przeliczy

.
Zasilacze te pracowały poprawnie przy 220V. Później była zmiana - na 230 - zaczał sie delikatny problem. A teraz jest już totalna masakra...
możliwości jakie mamy?
1. odwinąć eksperymentalnie kilka zwojów z trafa - i obciązyc to to prądem nominalnym - przy zasilaniu 230V.
2. zastosowac jakis dobry stabilizator 9V (LDO!) na wyjsciu - troche kłopotliwe. (miejsce i chłodzenie)
3. można sprobować szalonego sposobu - dobrać eksperymentalnie rezystor w szeregu z trafem - na uzw. pierwotnym. Tez sie da i takie patenty dzialają. ale mysle ze w takim przypadku należałoby sprobować dobrac lub obliczyć taki rezystor - aby zasilacz w pełni obciążony (przy 230V) - dawał 8 V na wyjsciu. to obizy straty mocy na radiatorze spectrum (dla oryginalnych stabilizatorów) i jednoczesnie zapewni jakis tam margines - gdyby zno napiecie poszło w góre - do tych powiedzmy 250V. (gorzej jak spadnie ponizej 220V

ale przy 7V - stabilizator 5V powinien jeszcze dośc dobrze pracować.
Pytanie - jak potwornica? czy przy 7-8V da jeszcze rade wykrzesać +12V.
trzeba bybyło jakies testy porobić...
Z przetwornicą nie ma co kombinować - to jest BOOST - nie FLYBACK...
nie pomoze wam nawet przewijanie transformatora)
I kazde napiecie zasilania powyżej 12V - spowoduje blokade przetwornicy oraz w efekcie uszkodzenie dolnego ramu... (już przy 11V bedzie problem- bo o ile potwornica da wam te 12V bez problemu - to juz gałąź -5V będzie leżec i kwiczeć (-3,5V lub mniej))