ZX 48k i Test ROM

[marcepan2000]

Witam, trafiła do mnie płyta Issue 3, mrugają krzaczki na ekranie. Postanowiłem że wylutuję ROM, wlutuję podstawkę i wsadzę eprom z Test Rom'em. Zaprogramowałem M27c256 dwoma takimi samymi binami 16k z tego projektu: https://github.com/brendanalford/zx-diagnostics
No i mam zagadkę. Jak uruchamiam to słyszę 8 bip'ów (tak niby ma być, to znaczy że cpu i podstawowe funkcje ula działają), potem na chwilę paski na borderze i dźwięk typu "save" ale potem stop i nic dalej. Tak się dzieje obojętnie czy nóżką 27 wybieram bank (gnd lub 5v) czy zostawiam ją niepodłączoną. Mam zły bin? Czy coś jeszcze muszę skonfigurować na płycie? Widziałem że niektórzy wlutowują diody w miejsce na płycie które służy do konfiguracji typu pamięci. Ja tego nie robiłem bo program z eprom'u się uruchamia więc chyba wszystko jest ok. Czy po prostu test natrafia na jakiś hardware'owy problem i się zawiesza? Z góry dzięki za sugestie.

[marcepan2000]

Za szybko i mało dokładnie czytałem dokumentację tego test romu Wszystko zatrzymuje się w momencie gdy na borderze mam 8 czerwonych pasków a to znaczy że cała pamięć jest uwalona. Zagadka rozwiązana.

[trojacek]

Może się okazać, że nie 8 RAM-ów, tylko przetwornica.

[marcepan2000]

mało prawdopodobne że 8 kości padło?

[trojacek]

W sumie  zależy, jak długo komputer działał bez odpowiednich napięć.
Jak długo - no to 8 pogrzebów bez wesela.

[coberr]

W sumie  zależy, jak długo komputer działał bez odpowiednich napięć.
Jak długo - no to 8 pogrzebów bez wesela.

no toś pocieszył  kolegę 

[m0b]

Cóż miał zrobić? Tematów w tej sprawie na forum jest sporo, więc wystarczyło poczytać i zamiast pruć ROM, zacząć od pomiaru napięć. Ja jednak dam trochę nadziei: pewności czy RAM padł nie ma. Jak kolega marcepan2000 odpali przetwornicę, wszystko stanie się jasne

[marcepan2000]

Nadzieja umiera ostatnia 

[trojacek]

Jak kolega marcepan2000 odpali przetwornicę, wszystko stanie się jasne

Oby nie za jasne
Kiedyś uruchamiałem kilkudziesięciowatowy zasilacz do końcówki mocy UKF i chwilę po włączeniu wszystko stało się jasne. Ocnkąłem się po chwili leżąc na podłodze z okrągłą dziurą wypaloną tuż nad okiem - tak mnie ustrzelił elektrolit. Zasadzony odwrotnie, przez pomyłkę...
No ale, ale.
Jak mawiał ś.p. MIchał Szokoło, stare pecetowe SIMM-y "czwórkami do nieba szły". Z kolei DRAM-y typu 4116, które wymieniałem, najczęściej padały dwójkami. Nie wiem, czemu akurat tak - być może, by jednemu nie było w DRAM-owym niebie samotnie.

[Maryjan]

Niegłupim jest w takim razie, na czas uruchamiania danego układu, założyć przeźroczystą przyłbicę chroniącą oczy i twarz.
Albo choć odsunąć się

[zaxon]

Ale bedzie śmiechu jak po wypruciu tych 8 kostek kolega Marcepan zostanie się  z zdemolowaną płytą od ZX i tym samym problemem   No ale przecież  .... Avaanti, w końcu co może być trudnego w naprawie kompa sprzed 35 lat A do tego są poradniki na YT   No i magiczny rom albo karta diagnostyczna załatwi te "zbędne" 3/4 problemów z pomiarami, diagnozą, doświadczeniem, praktyką .... A za to  powie co wymienić  I tak do skutku

[damik]

Mnie akurat zostały ze dwie przyłbice jeszcze z poprzednich fal covida 
W sumie to doby pomysł, wcześniej nie widziałem lepszych zastosowań poza pracami z szlifierką kątową lub kosą spalinową 

[Maryjan]

Zdarzają się płyty ZX Spectrum, które są nienaprawialne.
To właśnie z racji ich wieku i kolei losu, które przeszły.
Ścieżki zmieniły swoją oporność utleniając się.
Miałem taką jedną.

[tomi]

Zdarzają się płyty ZX Spectrum, które są nienaprawialne.
To właśnie z racji ich wieku i kolei losu, które przeszły.
Ścieżki zmieniły swoją oporność utleniając się.
Miałem taką jedną.

W takim wypadku należy również wymienić uszkodzoną część na nową 
Np. na płytę issue 4v 
http://andrea.modelberg.it/tech_data.pdf

[andy]

Pod warunkiem, że powstanie wersja płyty ratunkowej z:
- pamięciami SRAM np. 62256
- sensowną przetwornicą zamiast 7805 (choć Traco wejdzie) i zabezpieczającym mostkiem prostowniczym
- do pędzenia kodera PAL przetwornicą 5V/12V
- jumperkami do wyboru 2 lub 4 ROM

Zabawa w kapryśną przetwornicę i coraz trudniej dostępne trójnapięciowe pamięci to już jedynie sadomasochizm, a nie retro. Zaoszczędzone miejsce (po co tyle tracić na zbędny modulator) na płycie też można sensownie wykorzystać (np. Kempston, AY, etc.). Choć mam na tapecie płytę co przetwornica o dziwo pracuje stabilnie