Miałem kiedyś Joystick do Kempston'a/Atari/C64/CPC, ale nie był on oparty na typowych stykach tylko na rtęciowych szklanych czujnikach przechyłu, można było nim grać w powietrzu przechylając tylko drążek.
W środku były 4 szklane ampułki stykowe z niewielką kroplą rtęci, do kompletu była gumowa przyssawka do stołu z otworem na tę manetkę.
Szybko go jednak sprzedałem i nawet ze sporym zyskiem w tamtym czasie, bo dziwnie się na tym grało ale konstrukcja była ciekawa technicznie, nie do zajechania i dość nietypowa w tamtym czasie.
Dzisiaj można by coś podobnego zrobić na akcelerometrach półprzewodnikowych np. od Analog Devices z kawałkiem małego procka AVR czy PIC.
