Hej
Wpadł na moje biurko czarny ZX Spectrum 128K +2B. Przyjechał bez części RAM (IC3, IC4), a układy IC5, IC6 grzały tak, że jajka można było smażyć. CPU też okazał się martwy. Po włożeniu sprawnego CPU wystartował z zewnętrznym ROMem diagnostycznym. Po obsadzeniu IC3, IC4 (NEC D41464C-10 - takie miałem pod ręką), pokazał normalny obraz, jednak ROM diagnostyczny nie znalazł górnego RAM (czyli działał jako 16K). Przy okazji zauważyłem, że 40077 grzeje się jak diabli, ale komputer działa, sprawdziłem np. klawiaturę, dźwięk itp. Sprawdzając tak trochę wyrywkowo to co idzie do 40077 i porównując z drugą taką samą płytą, która przez przypadek również trafiła na moje biurko

zauważyłem, że C52 (jest na linii /CAS, czyli 16 noga układów IC5, IC6) jest zwarty do masy. Kondensator jednak okazał się sprawny, więc wygląda na to, że zwarcie do masy ma ta linia 40077, bo nic po drodze innego nie widzę. Czy to padnięty układ, czy coś z dopiętych do niego rzeczy może powodować taki efekt? Wydaje mi się, że nic innego się nie grzeje.