W C64 wszelkie porty nie są dostatecznie zabezpieczone przed wkładaniem urządzeń w tzw "biegu" komputera czyli pod napięciem.
Nie tylko chodzi tutaj o porty
joysticka ale nawet złącze
Video czy
User_port oraz
Magnetofonu czy
Stacji dyskietek nie lubią takiego traktowania.
Osobiście udało mi się kiedyś upalić SID'a podczas przełączania monitora w tym komputerze

Problem ten nie dotyczy jedynie C64 ale też i innych retro sprzętów jednak wydaje się że C64/128 i rodzina C16/116/+4 jest na to najbardziej wrażliwa, być może z powodu zastosowanych tam układów specjalizowanych które są dość delikatne i bardzo często awaryjne.
W swojej szufladzie mam cały worek zebrany podczas serwisowania komputerów ubitych układów specjalizowanych głównie z C64 i C16 które często od samości, starości czy przegrzania padają jak muchy w tych komputerach, w tej niesławnej kolekcji są głównie układy CIA, SID, CPU, PLA, TED, VIC2 i sporo różnych układów ROM.
W porównaniu np do konkurencyjnego Atari to tam jakoś nie było aż takiego dramatu, przypominam sobie jedynie problemy z układami DMA z modelu ST i STE ale tam raczej problemem była dość spora wadliwa seria tych elementów, i objawiało się to głównie problemami z komunikacją z HDD i tylko czasami z FDD.
Rozwiązanie jest proste, podłączamy dwa joysticki do obu portów przed włączeniem komputera a potem używamy tego jaki jest nam w danym momencie potrzebny
