Płytka wydziergana bez autoroutera, ale lubię jak ścieżki są poprowadzone regularnie, a nie chaotycznie gdzie popadnie.
Ponieważ ten układ do sterowania zasilaczem ATX w pojedynczych sztukach, owszem jest dostępny, ale w cenach dla mnie nieakceptowalnych jak za wyłącznik, powstała jeszcze druga płytka.
Za cenę tego scalaka, ze szpargałów w garażu zmontuję sobie moduł (a'la SO DIMM). Będzie więcej pola do zabawy

W międzyczasie dotarły CPLD. Wszystkie czyściutkie, pięknie pomalowane i z jednej serii ... Taa, programator miał jednak inne zdanie.
Szczęśliwie wewnątrz wszystkie są Xillinxami XC9752, ale z trzech różnych serii. Oczywiście wszystkie używane, a nie nowe, ale do tego już przywykłem.
Z 10 sztuk: 3 są takie jak powinny być; kolejne 2 są starszego typu, ale stosując sztuczkę udaje się je zaprogramować przez kabel USB; pozostałe są jeszcze starsze i nie nadają się do programowania kablem USB, a że na razie nie mam odpowiedniego adaptera, to nie wiem czy całkiem sprawne.
Do końca tygodnia powinienem dopieścić płytki i posłać do produkcji.